powiększenie piersi

W 2006 roku Emma Thompson zdecydowała się na powiększanie piersi za pomocą implantów. I choć było to jej ogromnym marzeniem, z czasem czuła się tak źle, że była za słaba, aby samodzielnie rozczesać włosy. Lekarze twierdzili, że ma gorączkę gruczołową. Jej stan z dnia na dzień się pogarszał.

Ashley Tisdale opublikowała na swoim profilu na Instagramie fotografię po usunięciu implantów z piersi. "To prawdopodobnie najbardziej osobisty wpis, jaki kiedykolwiek udostępniłam" – napisała.

W 2013 roku na polski rynek trafił żel modelujący o nazwie Aquafilling. Miał być on alternatywą dla implantów w powiększaniu piersi - w pełni bezpieczny i mało inwazyjny dla organizmu. Część kobiet, które zdecydowały się na tę metodę, teraz walczą o zdrowie, a nawet życie.

Ewa Chodakowska otwarcie przyznaje się do operacji piersi. "Dlaczego miałam to okrywać?" – pyta w rozmowie z miesięcznikiem "Zwierciadło".

Odpowiedź wydaje się oczywista: bo chcą poprawić swój wygląd. I faktycznie najczęściej tak właśnie jest. Ale marzenie o lepszym wyglądzie i zachowaniu młodości to nie jedyne powody, dla których kobiety decydują się na operacje plastyczne.

Zabieg powiększenia lub podniesienia biustu może wiązać się z powikłaniami. Chirurdzy przestrzegają, że organizm może mieć trudności z zaakceptowaniem sztucznych implantów, a z kolei po wszczepieniu tkanki tłuszczowej pojawią się infekcje.

Na chirurgiczną korekcję piersi decydują się kobiety, które nie są zadowolone z rozmiaru lub kształtu swojego biustu, mają asymetryczne piersi lub chcą przywrócić im dawny wygląd.

Marzysz o wielkim biuście? Nie każdą osobę stać na to, żeby przeprowadzić kosztowny i bolesny zabieg powiększania piersi u chirurga plastycznego.

Trzydziestokilkuletnia kobieta trafiła do jednego z lubelskich szpitali po tym, jak wstrzyknęła sobie w piersi olej spożywczy.

Sarah Burge jest często nazywana „żywą lalką Barbie”. 50-latka przeszła ponad sto zabiegów chirurgicznych, żeby udoskonalić swoje ciało. Co więcej, myśli już o przyszłości swojej 7-letniej córki Poppy. Dziewczynka w prezencie pod choinkę otrzymała bon na liposukcję o wartości ok. 60 tysięcy złotych.

Odpowiedź na to pytanie podzieliła internautki. Jedne twierdzą, że piersiom trzeba dać w nocy odpocząć, inne - że spanie w biustonoszu zapewni im jędrność. Podobno zwolenniczką tej drugiej tezy była Marilyn Monroe, która twierdziła, że spanie w staniku zapobiega wiotczeniu piersi. Czy jednak jest to zdrowe?

Francuska agencja bezpieczeństwa sanitarnego wprowadziła zakaz wstrzykiwania kwasu hialuronowego w celu powiększenia biustu. Zabieg został uznany za niebezpieczny. Stwierdzono, że w efekcie może zostać poważnie utrudnione wykrycie raka piersi.