wedding planner

Planowanie wesela to jeden z najtrudniejszych życiowych projektów, z którymi mierzą się młode pary. O ile jednak nagłe zmiany organizacyjne mogą przerazić narzeczonych, wedding plannerki są do tego przyzwyczajone. - Nie możemy narzekać na nudę - kwituje Karolina Wasielewska.

Izabela Janachowska od kilku lat zajmuje się organizowaniem przyjęć weselnych i lubi nie tylko doradzać pannom młodym, ale również wczuwać się w ich rolę pomimo tego, że sama jest obecnie szczęśliwą mężatką.

Polacy zadłużają się, by ich wesele wyglądało jak z bajki. Dziś na imprezę tego typu, byle z pompą, liczyć trzeba nawet tysiąc złotych na osobę. Bierzemy więc kredyt i dopieszczamy detale, nie licząc się z konsekwencjami. Nawet takimi, że raty kredytu spłacamy czasem dłużej, niż trwa małżeństwo.

W życie weszły nowe przepisy, które ułatwiają zorganizowanie ślubu poza murami urzędu.

Rynek ślubny jest obecnie najszybciej rozwijającym się sektorem usług w Polsce. Według danych GUS jego wartość szacuje się na ok. 7 miliardów złotych. Dynamika branży naturalnie warunkuje zmieniające się trendy ślubne.

Organizacja wesela z pomocą wedding plannera to według wielu „droga impreza”. Tymczasem rozmowy z narzeczonymi wcale nie zaczynają się od pytań o to, jakim dysponują budżetem. Oczywiście, im wyższy budżet, tym więcej możliwości, im niższy, tym większa potrzeba zatrudnienia profesjonalisty. Wtedy bowiem ryzyko źle wydanych pieniędzy jest wyższe.

Od lat z usług wedding plannerów, czyli konsultantów ślubnych, masowo korzystają Amerykanie, Anglicy i Chińczycy. W Polsce ten rynek usług dopiero się rozwija.