wizyta duszpasterska

- Wyciągnęła z portfela plik dziesięciozłotówek i zaczęła gonić księdza po schodach, krzycząc, żeby poczekał - oczywiście dalej w tym kusym stroju. Nie zamknęła za sobą drzwi, więc pies też postanowił gonić księdza - relacjonuje jedną z wizyt duszpasterskich swojej koleżanki Justyna, czytelniczka WP Kobieta.

Ksiądz Piotr Jarosiewicz to nie tylko duchowny, ale również tiktoker, który zyskał sporą popularność w mediach społecznościowych. Ostatnio ksiądz postanowił zdradzić, czego doświadczył podczas wizyt duszpasterskich i jak te spotkania go zmieniły.

Boże Narodzenie nieodłącznie wiąże się z wizytami duszpasterskimi, czyli kolędami. Jeśli podczas odwiedzin księdza chcemy uniknąć niezręczności, z pewnością nie powinniśmy zadawać tego pytania.

Parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Swarożynie rozpisała zasady dotyczące wizyt duszpasterskich w 2023/2024 i zamieściła je na oficjalnej stronie internetowej. W wielu obszernych punktach znalazły się zaskakujące prośby. Padła też konkretna kwota, która powinna być częścią sumy wkładanej do koperty.

Ks. Daniel Wachowiak z parafii św. Brata Alberta kilka lat temu zrezygnował ze zbierania tzw. kopert podczas wizyty duszpasterskiej. Podobnie będzie również w tym roku. "Kolęda nie powinna kojarzyć się z »chodzeniem po pieniądze«" - napisał na serwisie X.

Wielkimi krokami zbliża się czas wizyt duszpasterskich. Księża odwiedzają wtedy mieszkania swoich parafian, wspólnie się modlą i błogosławią dom. Często też przekazywana jest ofiara na lokalny kościół. Oto jak rozpoznać prawdziwego duchownego od oszusta, który chce wyłudzić od nas pieniądze.

Zbliża się okres bożonarodzeniowy, a wraz z nim wizyty duszpasterskie, zwane także kolędami. Księża już zaczęli przygotowania do tego czasu. Przekonali się o tym mieszkańcy jednej z krakowskich parafii, którzy dostali w skrzynkach zaskakujące listy od proboszcza.

Wizyty duszpasterskie wywołują wiele emocji w sieci. Zarówno duchowni, jak i parafianie chętnie dzielą się historiami z tegorocznych spotkań. Do dyskusji dołączył ks. Paweł, publikując na TikToku nagranie z wizyty u jednego z wiernych.

Ile dać w kopercie księdzu, gdy zawita po kolędzie? Czasem można się spotkać z precyzyjnymi wymogami odnośnie do przekazanej kwoty. Jak podejść do tej kwestii? Odpowiedź jest prosta.

Ksiądz Janusz Koplewski, znany też jako "spowiednik gwiazd", odbył wiele wizyt duszpasterskich. Większość z nich kończyła się w podobny sposób. Teraz zachęca innych duchownych do większej asertywności, a wiernych - aby znali umiar.

Wizyty duszpasterskie zaczynają się zaraz po świętach Bożego Narodzenia. Często spotkanie z księdzem przebiega spokojnie - to po prostu święcenie mieszkania, modlitwa, rozmowa. Zdarzają się jednak kolędy, o których długo nie można zapomnieć.

Okres świąteczny to dla osób wierzących czas radosnego świętowania. W tym czasie odbywają się także wizyty duszpasterskie, potocznie w Kościele katolickim nazywane kolędami, a księża w całym kraju odwiedzają wiernych w ich domach. Wizyty wymagają pewnego przygotowania, a sporo osób popełnia przy okazji pewien drobny błąd.

Kolęda w domach przy parafii św. Bartłomieja Apostoła w Ciągowicach na Śląsku niespodziewanie odbędzie się w październiku. Chodzi o nadrobienie zaległych wizyt duszpasterskich, których nie było ze względu na pandemiczne obostrzenia. Jeszcze większe kontrowersje wzbudziła jednak karteczka, którą muszą przy tej okazji wypełnić parafianie.

– W święta rozkazała nam, że mamy iść do kościoła. Ostatnio kazała mi przywitać księdza po kolędzie – żali się Marcela. Życie pod jednym dachem z teściową na pewno nie jest łatwe. Konflikt interesów może pojawić się przy każdej drobnostce.

Kolędy obawia się wielu Polaków. Niektórzy zastanawiają się, czy powinni wpuścić księdza do swojego mieszkania, a ci, którzy się na to zdecydują, nie wiedzą, jak wytłumaczyć się z panujących w rodzinie nastrojów.

Z roku na rok temat wizyt duszpasterskich coraz bardziej dzieli Polaków. Jedni wręcz barykadują się przed przyjściem księdza, a inni go wyczekują. Jezuita Daniel Wojda widzi w tym pozytywny aspekt. - Odchodzimy już od nieświadomego przeżywania wiary - podkreśla.

W wielu miastach w Polsce rozpoczął się okres wizyt duszpasterskich. Księża zaczynają ruszać do mieszkań i wówczas pojawia się problem, kto przyjmuje duchownych, a kto nie. Jedna z warszawskich parafii zainspirowała się zwyczajem hotelowym, aby go rozwiązać.

Kilkunastominutowa wizyta, do której - teoretycznie - nie trzeba specjalnie się przygotowywać, wzbudza w wiernych skrajne emocje. Teresa bierze z tej okazji dzień wolnego, Ewelina przyjmuje, bo boi się odmówić, a Magda zapewnia, że nigdy nie wpuści księdza do domu.