„Zdradzamy wszyscy aż się kurzy”, oświadczyła jakiś czas temu pisarka Krystyna Kofta. Jej szczere wyznanie spotkało się ze społecznym ostracyzmem. Nie chcemy słuchać o tym, że mężatki mogą mieć życie erotyczne poza domem i jeszcze się do niego przyznawać. Coś się jednak zmienia: kobiety zaczynają zdradzać swoich mężów i stałych parterów, nie dlatego, że czują się zaniedbywane, ale dlatego, że lubią seks i go potrzebują.