Tajemnice naszych snów
W czasie snu nasz mózg pracuje bardzo intensywnie. Dzięki temu, choć oczy mamy zamknięte, widzimy więcej, niż za dnia.
02.10.2007 | aktual.: 28.05.2010 02:01
W czasie snu nasz mózg pracuje bardzo intensywnie. Dzięki temu, choć oczy mamy zamknięte, widzimy więcej, niż za dnia.
Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Dlaczego zachowujemy się w określony sposób? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w naszych snach. Sen pozwoli nam wyjaśnić nie tylko najważniejsze kwestie egzystencjonalne, ale uleczy także depresję, lęki czy stres pourazowy.
To co oczyma wyobraźni widzimy w czasie snu, to świetny materiał do analizy dla naukowców, ale też wskazówki, jak rozwiązać na przykład dręczący nas problem. Ułatwia rozwiązywanie kłopotów w pracy czy domu. Marzenia senne powstają w środkowej fazie snu, tzw. fazie REM. Wtedy mózg pracuje bardzo intensywnie. Człowiek obudzony w tym czasie, potrafi zrelacjonować to, co widział w najdrobniejszych szczegółach. Obudzeni dopiero rano najczęściej niewiele pamiętamy. Choć od tej zasady są wyjątki. Generalnie własne sny częściej zapamiętują introwertycy. Osoby praktyczne szybciej o nich zapominają.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Co ciekawe, w fazie REM niską aktywność wykazuje ta część mózgu, która odpowiada za nasze logiczne myślenie. To tłumaczyłoby, dlaczego nasze nocne projekcje wyobraźni, często mają nierealną „fabułę”. Naszymi przyjaciółmi są tam ludzie, których znamy tylko z telewizji (np. gwiazdy show-biznesu, czy szkolna miłość, do której zawsze baliśmy się podejść). Robimy rzeczy, na które w realu nigdy się nie odważymy (skoki ze spadochronem, zdrada partnera, itp.). I dlaczego całość jest alinearna – dzieje się w innej kolejności, niż w rzeczywistości.
Takie elementy są charakterystyczne dla snu dorosłych. Dzieci częściej wyobrażają sobie zwierzęta, zazwyczaj widzą się jako ofiary, a nie agresorzy.
Nikt tak często, jak mężczyźni nie śni na temat przejawów agresji fizycznej czy przypadków łamania prawa. Jednak najczęściej w nocy marzą oni o doznaniach seksualnych. Tak przynajmniej pokazuje zestawienie najczęstszych motywów występujących w snach przedstawicieli obu płci.
Ulubionym wątkiem snów kobiet jest… ucieczka lub pościg, które jednak – w odróżnieniu od snów panów – kończą się bez ofiar (83 proc.) oraz poczucie spadania (74 proc.). O seksie śni 85 proc. panów.
Dzisiaj cały czas spora część naukowców przyjmuje założenia opracowane jeszcze sto lat temu przez Zygmunta Freuda. Ten wiedeński twórca psychoanalizy uważał, że sny są wyrazem naszych podświadomych emocji. Zastrzeżenie XXI-wiecznych badaczy budzi tylko teoria mówiąca, że wszystkie marzenia senne biorą swój początek w dzieciństwie. Współcześnie twierdzi się, że sny mogą być formą przygotowywania nas przez mózg na nadejście jakiegoś nieszczęścia. Dlatego świeżo upieczonym matkom często śni się, że tracą potomstwo. W ten sposób mogą sprawdzić, jak zareagują w takiej sytuacji.