Tak mieszka Klaudia El Dursi. Jej dom to prawdziwy pałac!
Klaudia El Dursi jakiś czas temu zakończyła nagrania do piątej edycji programu "Hotel Paradise", z płaczem pożegnała słoneczną Panamę i wróciła do Polski. W ostatniej relacji na Instagramie prowadząca reality-show pokazała swój dom. Pałac w tym przypadku to chyba odpowiednie określenie. Mógłby się mierzyć z rezydencjami światowych gwiazd.
Klaudia El Dursi ostatnie cztery miesiące spędziła na drugim krańcu świata, a konkretnie w Panamie, gdzie trwały nagrania do piątego już sezonu programu typu reality-show "Hotel Paradise", który emitowany jest na antenie TVN7. Jakiś czas temu nakręcony został finałowy odcinek, co dla prowadzącej oznaczało koniec pracy w rajskiej Panamie. El Dursi w licznych relacjach na swoim instagramowym profilu mówiła, że pokochała tamtejszy klimat i dlatego do Polski wracała ze łzami spływającymi po policzkach.
Tak wygląda dom Klaudii El Dursi
Ostatnio Klaudia El Dursi w wideo dodanym na Instagramie relacjonowała swój powrót do domu. Na nagraniu widać, jak wjeżdża samochodem za bramę i pokazuje swój dom. Trzeba go raczej nazwać pałacem lub rezydencją, bo jest naprawdę imponujących rozmiarów. W oczy rzuca się żółta elewacja, ciemnobrązowe dachy, kolumny, duże balkony oraz zadbany trawnik. Prowadząca "Hotel Paradise" zamieściła na wideo jedynie podpis: "Home sweet home".
Klaudia El Dursi o powiększeniu rodziny
Dom Klaudii El Dursi z pewnością potrafiłby pomieścić wielu domowników. Na razie mieszka w nim z partnerem Jackiem Leszczyńskim oraz dwoma synami – 11-letnim Dawidem i 6-letnim Jasiem. Jednak w zeszłym roku w jednym z wywiadów Klaudia El Dursi przyznała, że marzy o powiększeniu rodziny.
"Nie mam dziewczynki. My obydwoje wiedzieliśmy od zawsze, że będziemy chcieli jeszcze się starać. Na razie to trochę przekładaliśmy, bo to moje życie tak się jakoś… Więc trochę to przełożyliśmy (…). Już sobie obiecałam, że przyszły rok to już nie daruję, dlatego, że ja mam już swoje lata i nie chciałabym, żeby było już za późno" – wyznała El Dursi w rozmowie z Pomponikiem.
"Jest takie myślenie, że ciąża coś zmienia. Bardzo dużo osób, które nie mają dzieci, myślą, że ciąża to jest choroba i to ciebie dyskwalifikuje czy wyklucza. To wcale tak nie jest. Oczywiście, jest kilka miesięcy, gdy kobieta po prostu nie ma siły, źle się czuje i chce się skupić na sobie, ale nie oszukujmy się, cały czas można pracować" – dodała, odpowiadając na pytanie o kwestię łączenia macierzyństwa z obowiązkami zawodowymi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
