Takich okularów nie kupuj. Wiele osób popełnia ten błąd
Wakacje to czas, w którym większość z nas kupuje okulary przeciwsłoneczne. Niestety – jak mówią eksperci – wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje dla zdrowia może pociągać za sobą noszenie złej jakości szkieł.
25.04.2023 | aktual.: 29.03.2024 12:52
Sezon letni i wakacyjny coraz bliżej, dlatego wiele osób szuka odpowiednich okularów przeciwsłonecznych. To oczywiście bardzo dobry pomysł, ponieważ — jak podkreślają w rozmowie z Wirtualną Polską eksperci — oczy, tak samo jak skóra, narażone są na działanie niewidzialnego, a jednak szkodliwego promieniowania ultrafioletowego.
- Należy chronić nie tylko wnętrze gałki ocznej, ale również jej powierzchnię oraz aparat ochrony, czyli między innymi skórę powiek. Niestosowanie protekcji UV może skutkować wieloma chorobami i zmianami zwyrodnieniowymi. Niestety uszkodzenia te potrafią rozwijać się latami, najczęściej nie dając objawów bólowych, a tym samym usypiając naszą czujność — mówi Justyna Nater – optometrystka, wydawczyni magazynu "Dbaj o wzrok".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konsekwencje braku ochrony przeciwsłonecznej oczu
Wśród długofalowych konsekwencji braku odpowiedniej ochrony i nadmiernej ekspozycji na promieniowanie UV, ekspertka wymienia m.in.: występowanie takich zmian, jak skrzydlik (zmiana spojówki gałkowej, polegająca na wrastaniu tkanki włóknisto-naczyniowej w rogówkę - red.) czy tłuszczyk (zgrubienie spojówki w żółtawym kolorze, najczęściej pojawia się od zewnętrznej strony oka - red.), a także zwyrodnienie plamki, zaćma oraz — ze względu na zmiany skórne — nowotwory skóry powiek.
- W sytuacji silnej ekspozycji na słońce możemy doświadczyć słonecznego zapalenia spojówki i rogówki. Mogą się pojawić takie objawy jak: łzawienie, podrażnienie oczu i powiek, zwężenie źrenic oraz silne bóle głowy. Towarzyszyć im może światłowstręt oraz uczucie piasku pod powiekami, a także dyskomfort związany z silnym bólem oczu – dodaje Justyna Nater.
Konieczność ochrony nie tylko samych oczu, ale i ich okolic podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską także Maciej Ostrowski — technik optyk, optometrysta i ortoptysta. Zwraca również uwagę na skrajne konsekwencje braku ochrony przeciwsłonecznej, jak uszkodzenie siatkówki, które może doprowadzić do utraty wzroku.
Zaznacza, że ochronę powinno się stosować nie tylko latem, ale przez cały rok. - Zarówno śnieg, jak i tafla wody czy mokra od deszczu ulica to powierzchnie, od których odbijają się promienie słoneczne, dlatego warto nosić okulary, nie tylko chroniąc oczy, ale i unikając efektu oślepienia — mówi.
Tego typu okulary nie chronią
W sklepach, supermarketach czy na popularnych turystycznych deptakach można znaleźć wiele stoisk oferujących okulary przeciwsłoneczne, często w wyjątkowo niskich cenach. Niestety — jak zauważają eksperci — najczęściej są one bardzo słabej jakości.
- Do ochrony przed UV nie wystarczy wyłącznie ciemne barwienie soczewki. Jeśli w takich okularach nie ma filtra UV, barwienie powoduje, że źrenice ich użytkownika stają się większe, przez co więcej niewidzialnego promieniowania wpada do wnętrza oka — tłumaczy Justyna Nater.
Dodaje, że obecnie wiele osób testuje tanie okulary pod kątem obecności filtrów i choć okazuje się, że jakiś filtr tam jest, nie do końca znana jest jego jakość, ani to, jak długo i w jakim stopniu będzie on spełniał swoją funkcję w stu procentach.
Słaba jakość wykonania marketowych okularów
Eksperci podkreślają, że równie istotna, co filtr UV, jest jakość oprawek i soczewek okularowych. Zła może prowadzić do zniekształceń obrazu.
- Być może na pierwszy rzut oka nie zwrócimy na to uwagi, ale naprężenia materiału mogą wywoływać mikrozmiany w optyce soczewek, przesunięcia obrazu, a to może znacząco wpływać na nasze samopoczucie i zmęczenie oczu — podkreśla Justyna Nater i dodaje, że najlepszym rozwiązaniem zawsze będą okulary przeciwsłoneczne zakupione u optyka.
- Wbrew ogólnie panującym przekonaniom, nie muszą to być okulary drogie, ze znanymi logotypami na zausznikach. Jest wiele ekonomicznych marek, które pozwolą na zakup świetnej jakości okularów z ochroną UV, w bardzo dobrej cenie — mówi.
Dodatkowo – jak podkreśla ekspertka – okulary muszą być także wygodne, a optyk, jeśli będzie taka potrzeba, wymodeluje oprawę, dostosowując ją do kształtu twarzy.
Częsty błąd kupujących
Maciej Ostrowski w rozmowie z Wirtualną Polską sugeruje także, że oprócz sprawdzenia jakości materiału, z którego są wykonane okulary oraz zwrócenia uwagi na ewentualne odkształcenia szkieł i oprawek, dobrze znać także znaczenie konkretnych symboli.
- Warto sprawdzić, czy na zausznikach znajdują się literki "CE", które oznaczają, że dane okulary spełniają europejskie wymogi dotyczące filtrów UVA i UVB — podkreśla.
Optyk zwraca także uwagę na częsty błąd, popełniany przez kupujących.
- Wiele osób sądzi, że oznaczenia "0, 1, 2, 3 i 4" to stopień ochrony przed promieniowaniem UV. W rzeczywistości cyfry te oznaczają stopień zabarwienia szkieł. Co istotne, kategoria "czwarta" to ponad 90. proc. zaciemnienia i takich szkieł nie powinno się stosować podczas prowadzenia pojazdu, ponieważ możemy nie wyczuć odległości i doprowadzić do wypadku — podkreśla.
- Z kolei kategoria "zerowa" to tak naprawdę niespełniający funkcji dodatek do ubioru – dodaje.
Jak mówi Maciej Ostrowski – warto pamiętać, że o ile same filtry UV mają długą żywotność, na ich skuteczność mogą wpływać czynniki zewnętrzne.
- Do uszkodzenia powłok zawierających filtry może doprowadzić np. słona, morska woda czy środki chemiczne, jak lakiery do włosów, a także pozostawienie leżących okularów przez dłuższy czas na silnym słońcu i doprowadzenie tym samym do przegrzania szkieł i deformacji oprawek – podsumowuje.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl