Tańczy w klubie nocnym. Opisała, jak wygląda jej praca
Marina pracuje jako striptizerka i aktywnie działa w mediach społecznościowych. Opowiada swoim obserwatorom o pracy w klubie nocnym i obala najczęściej powielane mity związane z jej profesją. Jedna z internautek zadała Marinie pytanie dotyczące ściągania bielizny podczas wykonywania tańca przed klientami. Striptizerka zaskoczyła odpowiedzią.
Marina to tiktokerka i pracownica jednego z polskich klubów nocnych. W krótkich nagraniach odpowiada na najbardziej nurtujące pytania, które dotyczą pracy striptizerki. Ostatnio nagrała wideo, w którym rozwiała wątpliwości jednej z jej obserwatorek. Internautka zapytała, czy kobieta musi zdejmować bieliznę w obecności klient, gdy wykonuje taniec na rurze.
Striptizerka tłumaczy, jak wygląda taniec w klubie
"Czy podczas tańców trzeba rozbierać stanik?" - zapytała obserwatorka Mariny. Striptizerka postanowiła odpowiedzieć zaciekawionej internautce w krótkim nagraniu. Na wstępnie podkreśliła, że wszystko zależy od tego, jaki taniec się wykonuje.
- Jeśli chodzi o taniec na scenie, to w 90 proc. trzeba robić to topless. Mniej więcej w połowie pokazu, pod koniec piosenki zdejmuje się stanik - wyjaśniła Marina. Inne zasady obowiązują na prywatnych pokazach, które zamawiają indywidualni klienci. - Podczas striptizu wykonywanego w VIP roomie ściągamy wszystko - czyli i stanik i majtki - doprecyzowała Marina.
"Nie tak to sobie wyobrażałam"
Internauci natychmiast zareagowali na nagranie Mariny. Większość osób nie spodziewała się, że właśnie tak wygląda praca striptizerki. W komentarzach pod nagraniem pisali, że są zaskoczeni, ale też zniesmaczeni wyznaniem kobiety.
"Już masz par lat doświadczenia, ale sama na myśl o VIP roomie... bałabym się o jakiś incydent", "Gdyby ludzie tam nie przychodzili, nikt dla pieniędzy by się nie rozbierał. Więc problem leży po obu stronach", "Nie tak to sobie wyobrażałam"- czytamy w komentarzach.
Inni zaś zdziwili się, jak wielu użytkowników TikToka ma błędne wyobrażenie o pracy w klubie nocnym. "Czy wy naprawdę myśleliście, że one tańczą w ubraniach?", "Nie rozumiem, dlaczego jesteście tacy zaskoczeni. Przecież to żadne odkrycie" - twierdzili obserwatorzy Mariny.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl