Tego nie wypada dawać w prezencie ślubnym. Może wywołać złość u młodych

Temat prezentów ślubnych wzbudza w rozmowach zarówno ogromne zainteresowanie, jak i spore kontrowersje. Choć goście chcą najczęściej podarować państwu młodym jak najlepszy prezent, efekt bywa czasem odwrotny. Czego więc nie dawać w prezencie ślubnym? Podpowiadamy!

Dla większości najlepszą opcją na prezenty ślubne są zawsze koperty z pieniędzmi, choć istnieje jedna zasada, której należy w tym temacie przestrzegać. Dla innych jest to ostatnia z możliwości, bo chcą podarować parze młodej coś niezapomnianego. Prawdą jest jednak, że bez konsultacji z państwem młodym, ciężko jest "wstrzelić" się w ich gust. Podpowiadamy dlatego, z czego powinniście zrezygnować, wybierając ślubny prezent.

Zobacz: Rodzice mają wysokie oczekiwania wobec chrzestnych dziecka. Coraz więcej osób odmawia

Dzieła sztuki, dodatki do domu i sprzęt RTV/AGD - to z pewnością należy wykreślić z listy potencjalnych prezentów ślubnych, bo według zasad savior vivre'u dawanie takich prezentów to nietakt. Wymienione rzeczy mogą po prostu nie spodobać się parze młodej lub zakłócać ich wizję urządzania/wyglądu mieszkania, a w efekcie - zostać przez nich nawet wyrzucone. Państwo młodzi mogą nie mieć już miejsca na kolejny sprzęt AGD, a obraz, który im podarujecie, może nie pasować do ich wnętrza. Dlatego najważniejsze jest to, aby przed zakupem danej rzeczy, skonsultować to z parą młodą.

Zobacz: Mieszkania, działki, luksusowe samochody. Takie prezenty ślubne też się zdarzają

Nic nie wywołuje takich kontrowersji, szczególnie w ostatnim czasie, jak kwestia kopert ślubnych i kwot, które są do nich wkładane, Jak wiadomo, każdy z gości daje w prezencie państwu młodym tyle, na ile go stać. Przyjęło się jednak, że nie powinna być to kwota mniejsza od tzw. zwrotu kosztów talerzyka, czyli w obecnym momencie ok. 300 zł. Aktualnie kwoty te są często znacznie wyższe, a niektórzy z gości prześcigają się w ich wysokości. Pamiętajmy, że to jednak nie oznacza, że goście ci są jakkolwiek "lepszymi".

Dr Irena Kamińska-Radomska w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN" podkreśliła, że kopert nie należy również podpisywać. - Zamiast tego warto włożyć do koperty karteczkę z życzeniami. Dzięki temu nowożeńcy będą wiedzieli kim byli darczyńcy - powiedziała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl