Sezon ślubny w pełni, więc najwyższy czas zacząć zastanawiać się nad wyborem kreacji. Jak ubrać się na przyjęcie weselne, by nie popełnić gafy, a zgromadzeni goście nie patrzyli na nas krzywym okiem? Zajrzyjcie do naszej galerii!
Ślubny dress code rządzi się swoimi prawami. Najlepiej na przyjęciu weselnym sprawdzą się lekkie koktajlowe sukienki, natomiast w przypadku panów strzałem w dziesiątkę będzie dobrze skrojony granatowy garnitur. W wyborze stroju na tę okazję mogą nam pomóc informacje umieszczone na zaproszeniu. Już od jakiegoś czasu w modzie ślubnej pojawił się trend, że na weselu obowiązują kreacje w jednym dominującym stylu np. a la „Wielki Gatsby” czy estetyce boho.
Najważniejsze to przestrzegać kilku prostych zasad i pamiętać, że to para młoda wyznacza poziom elegancji naszego stroju. Jak uniknąć krzywych spojrzeń, komentarzy i obgadywania przez kolejne pół roku po weselu? Co wypada założyć, a czego należy się absolutnie wystrzegać? Tym razem podpowiadamy, jakich błędów nie popełnić!
Biała sukienka tylko dla panny młodej
Choć w białych kreacjach mogliśmy zobaczyć gości na głośnych ślubach gwiazd, wciąż w dobrym tonie jest przestrzegać tej zasady. W bieli zaprezentowała się na ślubie Kate Middleton jej siostra Pippa, a na przyjęciu weselnym Kim Kardashian cała znana rodzina postawiła właśnie na ten kolor. Tego dnia to panna młoda jest najważniejsza i to właśnie dla niej zarezerwowana jest biel.
Warto też unikać rozłożystych balowych sukni, tak by nie stanowić konkurencji dla panny młodej. Na ślubie gwiazda jest tylko jedna i nie powinniśmy mieć w tej kwestii żadnych wątpliwości.
Mała czarna
Ulubiona mała czarna to klasyka gatunku. Ponadczasowa, elegancka i szalenie kobieca – jest zawsze dobrą alternatywą niemal na każde wyjście. Nic bardziej mylnego. Panuje niepisana zasada, że czerni nie należy zakładać na wesele. Dotyczy to zwłaszcza starszego pokolenia. Może ona bowiem przynieść nieszczęście, znacznie bardziej kojarzy się z pogrzebem, a po za tym to typowy wieczorowy strój. Nie uratują nas nawet kolorowe dodatki czy zwiewny krój. Przekonałam się o tym sama. Jeszcze przez kolejne kilka miesięcy słuchałam, czy nie mam sukienki w innym kolorze w szafie.
Czerwona sukienka
To zdecydowanie zakazany kolor. Czerwona sukienka wygląda szalenie kobieco i skutecznie przyciąga spojrzenie, ale w tym wypadku powinnyśmy się jej wystrzegać. Zwłaszcza jeżeli nie jesteśmy bliską znajomą panny młodej. Grono jej przyjaciółek oskarży cię o próbę skradzenia całego „show”, a bardziej konserwatywne osoby stwierdzą, że czerwień jest zbyt prowokująca na wesele. Jeżeli lubisz intensywne kolory, zastanów się nad fuksją czy zielenią. Są znacznie bezpieczniejszym wyborem.
To nie dyskoteka
Unikaj stylizacji, które są zbyt krótkie i odsłaniają za dużo ciała. Jeżeli już chcesz pochwalić się smukłą sylwetką, postaw na jeden mocny akcent. Odkryte plecy czy pokazanie zgrabnych nóg w zupełności wystarczy. Dzięki temu unikniesz krzywych spojrzeń i komentarzy w swoją stronę, a także jest mniejsze ryzyko, że zaliczysz wpadkę na parkiecie. Warto pamiętać, że na weselu jest się w ciągłym ruchu, a na oczepinach możemy zostać porwane w wir zabawy na parkiecie. Poza tym na przyjęciu będą osoby w różnym wieku, dlatego lepiej nie szaleć ze zbyt wydekoltowaną sukienką. To w końcu rodzinna uroczystość.
Nowe szpilki
Nowe szpilki to najgorsza rzecz, jaką można założyć na wesele. Nawet gdy na pierwszy rzut oka wydają się wygodne, mogą one obetrzeć stopy i skutecznie zepsuć nam zabawę. Jeżeli już bardzo chcesz się nimi pochwalić, weź drugą sprawdzoną parę butów na zmianę. Pozwoli ci to na przetańczenie całej nocy.