TK podjął decyzję w kwestii tzw. aborcji eugenicznej. Włodzimierz Matuszak: "Wielki wstyd"
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego podzielił Polaków. Osoby będące przeciwko aborcji dziękują sędziom, ci, którzy są za wyborem kobiety, gdy ta ma urodzić śmiertelnie chore dziecko, protestują. W tej drugiej grupie znalazł się aktor Włodzimierz Matuszak.
23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Pod osłoną pandemii, przy pomocy Trybunału Konstytucyjnego, politycy PiS przeforsują jedną z najbardziej obrzydliwych ustaw. Przez kilkadziesiąt lat żaden rząd nie podważał kompromisu aborcyjnego. Zrobił to Kaczyński, człowiek, który nie powinien zabierać głosu na temat praw kobiet" – zaczyna emocjonalnie swój wpis Matuszak.
Aktor od lat nie kryje swojej niechęci względem Prawa i Sprawiedliwości. Daje o tym regularnie znać za pośrednictwem mediów społecznościowych. Posty Matuszaka przyciągają uwagę tysięcy osób, bo są bardzo bezpośrednie. Do tego swoje robi fakt, że kiedyś 73-latek grał we flagowej produkcji Telewizji Polski "Plebania". Wcielał się w proboszcza. Jego poglądów nie znał wówczas nikt. Zaczął się nimi dzielić długo po zakończeniu zdjęć do serialu, wywołując nie lada zdziwienie.
Aborcja eugeniczna – Włodzimierz Matuszak o wyroku TK
"Co na to żony i córki polityków partii rządzącej. Będą milczały? Takim działaniem rządu Polska została zepchnięta poza margines Europy" – pisze dzisiaj, dzień po orzeczeniu TK, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. "To wielki wstyd wobec cywilizowanych państw świata. To po prostu hańba. O Kościele nie wspomnę, bo już naprawdę nie ma o czym" – kończy rozgoryczony Matuszak.
Zobacz także
Równie emocjonalnie na gorąco wyrok komentowała posłanka Razem, Marcelina Zawisza. – Prawo i Sprawiedliwość rękami aparatczyków w Trybunale Konstytucyjnym zakazało aborcji w Polsce i będzie zmuszało kobiety do rodzenia dzieci z bezmózgowiem, z rozszczepem kręgosłupa, bez serc, z organami wewnętrznymi na zewnątrz – mówiła w rozmowie z WP Kobieta.
Po decyzji Trybunału rozwścieczony tłum ruszył pod dom Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Policja użyła wobec jego uczestników gazu łzawiącego.