Nagminnie zatajają przed ślubem. Częsta przyczyna "rozwodów" kościelnych

"Proboszcz ma za zadanie odnaleźć wszelkie okoliczności, które uniemożliwiałyby zawarcie ślubu. Jednak to sami narzeczeni czasem ukrywają swoje uzależnienia albo inne problemy" - mówi dr Michał Poczmański, prawnik i adwokat kościelny. Wyjaśnia, jakie są najczęstsze przyczyny unieważnienia ślubu kościelnego.

Jaka jest przyczyna "rozwodów" kościelnych?
Jaka jest przyczyna "rozwodów" kościelnych?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

13.11.2024 | aktual.: 13.11.2024 19:32

Małżeństwo w Kościele katolickim jest sakramentem, którego nie można tak łatwo rozwiązać. Istnieją jednak procedury umożliwiające stwierdzenie nieważności małżeństwa.

W rozmowie z serwisem kobieta.gazeta.pl dr Michał Poczmański, prawnik i adwokat kościelny, opowiada o przypadkach zawierania ślubów kościelnych przez osoby, które nie są wierzące. Jak zauważa, "osoby, które zawierają ślub kościelny, mimo że nie są osobami wierzącymi, są swego rodzaju hipokrytami". Tacy ludzie często decydują się na ślub z powodu oczekiwań rodziny lub z powodu tradycji. W jego opinii pokazuje to brak głębszej refleksji nad znaczeniem sakramentu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adwokat kościelny opowiada także o kontrowersyjnym przypadku budowlańca, który zawarł ślub kościelny nie z miłości, ale z powodów praktycznych.

"Jak zdradził, ze swoją partnerką nigdy nie planował ślubu. Jednak otrzymał zlecenie od jakichś sióstr zakonnych na wykonanie większego remontu. Ktoś mu zasugerował przy tym, że dobrze byłoby, gdyby miał ślub kościelny. (...) Ostatecznie mężczyzna zawarł ślub kościelny z dziewczyną tylko po to, żeby otrzymać to zlecenie. Nie liczyła się dla niego miłość albo chęć założenia rodziny" - opowiada dr Poczmański w wywiadzie z Natalią Kondratiuk-Świerubską.

Przyczyny "rozwodu kościelnego"

Jak przypomina Poczmański, w Kościele Katolickim nie ma czegoś takiego jak "rozwód" czy "anulowanie" małżeństwa. Niemniej jednak możliwe jest stwierdzenie nieważności małżeństwa, jeśli istniały okoliczności, które uniemożliwiały jego ważne zawarcie. To z kolei może być wynikiem problemów psychicznych, uzależnień czy innych przeszkód.

"Coraz częściej rozpatrywane są przypadki, w których na zdolność do zawarcia małżeństwa wpływają różne uzależnienia i zaburzenia psychiczne, ponieważ te problemy mogą uniemożliwić pełnienie istotnych obowiązków małżeńskich" - mówi dr Michał Poczmański.

Dodaje, że sami narzeczeni niejednokrotnie zatajają różne rzeczy przed proboszczem, który prowadzi badanie przedślubne. "Proboszcz ma za zadanie odnaleźć wszelkie okoliczności, które uniemożliwiałyby zawarcie ślubu. Jednak to sami narzeczeni czasem ukrywają swoje uzależnienia albo inne problemy".

"Do najczęstszych uzależnień, które stanowią podstawę do stwierdzenia nieważności małżeństwa, należy alkoholizm. Nałóg prowadzi do zaburzeń relacji i destabilizuje życie rodzinne, często uniemożliwia odpowiedzialne podejście do roli męża lub żony" - mówi adwokat.

Kolejny problem to hazard, który prowadzi do długów, utraty stabilności finansowej i napięć emocjonalnych, co może znacząco wpływać na relacje w małżeństwie. Następnie seksoholizm, czyli brak kontroli nad popędem seksualnym. Taki problem może utrudniać stworzenie trwałej, wyłącznej relacji z małżonkiem.

Coraz powszechniejsze jest także uzależnienie od narkotyków, które prowadzi do destrukcji emocjonalnej i fizycznej, uniemożliwia życie rodzinne i odpowiedzialność wobec partnera i dzieci.

Najczęstszym powodem unieważniania małżeństwa jest "psychiczna niezdolność do wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich" - stanowi ona 90 proc. wszystkich przypadków.

Adwokat wskazuje zaburzenia osobowości typu borderline, które charakteryzują się niestabilnością emocjonalną i trudnościami w utrzymaniu stałych relacji, co może prowadzić do poważnych napięć w związku. Kolejne to narcystyczne zaburzenie osobowości - osoby z takim zaburzeniem często mają problemy z empatią i stawianiem potrzeb partnera na równi z własnymi.

Unieważnienie ślubu - koszt

Ile kosztuje unieważnienie ślubu? Koszty sądowe wahają się w przedziale od 1500 do 3000 zł. Gdy mamy do czynienia z kanonem 1095 Kodeksu Prawa Kanonicznego lub inną podstawą związaną z naturą psychiczną sprawy, wymagana jest konsultacja z biegłym psychologiem sądowym - to koszt od 500 do 700 zł. Do tego dochodzi honorarium dla adwokata.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP
Zobacz także
Komentarze (27)