Tomasz W. znęcał się nad żoną. Prokurator: mówił, że wbije jej toporek w łeb i to nic, że dostanie 25 lat do odsiadki
Piekło kobiety zaczęło się dziewięć lat po ślubie. Mąż, po alkoholu, pastwił się nad nią, znęcał się psychicznie. Czara goryczy się przelała kiedy sięgnął po toporek. Mieszkańcowi Unisławia grozi 5 lat więzienia za znęcanie się nad partnerką.
18.08.2020 12:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O sprawie poinformował media prokurator Witold Preis z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. Jak podał, w rozmowie z Gazetą Wyborczą, Tomasz W. wszczynał awantury, szarpał, popychał, poniżał i obrażał żonę. Taka sytuacja miała w domu W. trwać przez ponad miesiąc.
Zobacz także
"Wbiję ci w łeb toporek"
29 lipca doszło do eskalacji konfliktu w domu w Unisławiu. Mężczyzna po alkoholu zaczął grozić swojej partnerce. Jak przekazał Preis, powiedział, że "wbije jej toporek w łeb i to nic, że dostanie 25 lat do odsiadki". Na miejsce wezwano policję, a mężczyzna został zatrzymany. Przed prokuratorem tłumaczył się, że nie chciał zrobić kobiecie krzywdy, że chciał ją tylko postraszyć. Dodatkowo mówił, że razem z żoną kłócił się zazwyczaj po alkoholu.
Obecna kobieta została w domu sama. Mężczyzna musiał się wyprowadzić. Sytuacja ma trwać 3 miesiące, czyli do zakończenia postępowania. Choć Tomasz W. został wcześniej aresztowany, wyszedł za kaucją. Musiał wpłacić tysiąc złotych. Do tego ma 3 razy w tygodniu stawiać się na posterunku i nie zbliżać się do żony.
Źródło: Gazeta Wyborcza