Tragiczna historia miłosna Ireny Jarockiej z samobójstwem w tle. "Miałam wyrzuty sumienia"

Irena Jarocka była wybitną polską wokalistką znaną z utworów takich jak "Kawiarenki", "Motylem jestem" czy "Wymyśliłam cię". W pewnym momencie swojego życia związała się z Francuzem, który cierpiał na schizofrenię. Ta relacja zaczęła ją powoli wyniszczać, więc postanowiła ją zakończyć. Mężczyzna nie mógł pogodzić się z rozstaniem i posunął się do ostateczności.

Tragiczna historia miłosna Ireny Jarockiej z samobójstwem w tle Tragiczna historia miłosna Ireny Jarockiej z samobójstwem w tle
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

W 1968 roku Irena Jarocka wykonała w Sopocie "Gondolierów znad Wisły" i otrzymała propozycję wyjazdu na stypendium do Paryża. Wtedy zakończyła swój związek z kompozytorem Marianem Zacharewiczem i wyjechała. Tam brała lekcje śpiewu, uczyła się francuskiego, a wieczorami występowała w kabarecie Rasputin, choć na życie zarabiała jako sprzątaczka. W końcu otrzymała propozycję nagrania płyty i jednocześnie poznała niejakiego Jeana-Louisa, w którym się zakochała. 

Chciała pomóc ukochanemu, lecz sama popadła w depresję

Mężczyzna cierpiał na schizofrenię, lecz imponował artystce ogromną wiedzą i inteligencją. Spotykali się często i dużo rozmawiali. Choć Jarocka robiła wszystko, by zrozumieć jego chorobę, nie potrafiła mu pomóc, przez co ogarniała ją bezradność, a potem przygnębienie. Któregoś dnia Jarocka trafiła do szpitala z polipami na strunach głosowych, które lekarze usunęli razem z migdałkami. Nie mogła przez to śpiewać i czuła się jeszcze gorzej, a wizyty ukochanego zamiast pomagać, wszystko pogarszały.

"Byłam przybita, on też czuł się gorzej. Zaczęłam go unikać. Miałam wyrzuty sumienia, popadałam w coraz większą depresję. Byłam zdruzgotana, życie kompletnie straciło dla mnie sens" – pisała w swojej autobiografii. W końcu kobieta targnęła się na swoje życie, lecz uratowała ją przyjaciółka Helena Majdaniec, która mieszkała obok i od początku pomagała jej odnaleźć się w Paryżu. 

Przeżyła naprawdę trudne chwile, by w końcu odnaleźć szczęście w miłości

W 1972 roku do Ireny Jarockiej przyjechał jej dawny ukochany Marian Zacharewicz. Szybko okazało się, że uczucie łączące ich niegdyś, tak naprawdę nie wygasło. Mężczyzna oświadczył się artystce, namówił ją do powrotu do Polski, a w prezencie wręczył jej utwór "Wymyśliłam cię". Z kolei Jean-Louis nie mógł pogodzić się z rozstaniem z Jarocką i pojechał za nią do jej ojczyzny. Na miejscu namawiał ją do zmienienia zdania. Gdy wokalistka zaczęła się ukrywać przed byłym chłopakiem, on nagabywał jej przyjaciół. W końcu zrozumiał, że nic z tego nie będzie. 

Jean-Louis wrócił do Francji, skąd pisał do Ireny Jarockiej listy, lecz finalnie z żalu popełnił samobójstwo. Choć artystka wiedziała o chorobie mężczyzny, to i tak trawiło ją ogromne poczucie winy. Finalnie jednak wyszła za mąż za Mariana Zacharewicza, by po dwóch latach się z nim rozwieść. W końcu wokalistka znalazła szczęście u boku Michała Sobolewskiego, z którym była w związku przez 35 lat. Irena Jarocka zmarła w 2012 roku po długiej walce z nowotworem. 

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

"Nie chcą się leczyć, chcą normalnie żyć". Schizofrenia chorobą młodych

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"