Trendy na nowy sezon? Szyk i klasa w wydaniu Deni Cler
Marka Deni Cler zaprezentowała ostatnio kolekcję na sezon jesień-zima 2023/2024. Jej tworzenie odbyło się w duchu trendu zwanego "dyskretnym luksusem", który odznacza się jakościowymi materiałami i prostymi krojami. Na wydarzeniu pojawiła się śmietanka polskiego show-biznesu.
Wrzesień jest najbardziej ekscytującym miesiącem, jeśli chodzi o modę. To właśnie teraz popularne marki prezentują nowości na sezon jesienno-zimowy. Co znajdziemy w najświeższej kolekcji Deni Cler? Pokaz mody zorganizowany 7 września w warszawskim budynku Senator udowodnił, że owa marka z włoskim rodowodem jest synonimem klasy i szyku. Ponadto od zawsze wiedziała, czym jest "cichy luksus". Teraz jeszcze bardziej to wyeksponowała.
Nowa kolekcja Deni Cler powstała pod hasłem "dyskretnego luksusu"
– Moda światowa na jesień-zimę 2023 jest dyskretna. Niepewna sytuacja ekonomiczna spowodowała powrót do bezpiecznej stylistyki, stonowanych kolorów i tradycyjnego krawiectwa. Bardzo istotne jest to, że ta dyskrecja i skromność stały się najgorętszym trendem sezonu i wyszły z wybiegów światowych na ulice i do salonów sprzedaży. Najnowsza kolekcja została nazwana ‘lusso discreto’, czyli ‘dyskretny luksus’. To powrót do włoskich korzeni, gdzie esencję i absolutnie najważniejszą rzecz stanowi tkanina i konstrukcja – opowiedziała nam prezes firmy Deni Cler Iwona Kossmann podczas zakulisowego spotkania przed pokazem mody.
Jakie kolory i fasony zdominują sezon jesień-zima 2023/2024? Wszystko już stało się jasne.
– W trendzie są dzwony z szerokimi nogawkami i wysoką talią. Bardzo popularne są sukienki midi. Do mody wróciły kombinezony. W trendzie jest sylwetka oversizowa – luźna koszula z wielkim swetrem i oczywiście marynarka z rozbudowanymi ramionami. Kolorem roku jest bez wątpienia magenta, ale obok niej w tym sezonie króluje czerń. Koło czerni widzimy też bardzo dużo naturalnych kolorów takich, jak beż, écru, brąz i szarość. Ważna jest też malachitowa zieleń i rubinowa czerwień. Wszystkie desenie i druki schodzą na drugi plan, zostawiając miejsce gładkim powierzchniom – podsumowała Iwona Kossmann.
Tłumy gwiazd na pokazie Deni Cler
Na pokazie mody Deni Cler pojawiła się śmietanka towarzyska polskiego świata show-biznesu. Na widowni zasiadły m.in. Katarzyna Żak, Beata Ścibakówna, Katarzyna Herman, Anna Kalczyńska, Maria Dębska, Edyta Herbuś, Anna Markowska, Katarzyna Zawadzka i Orina Krajewska. Niektóre z ich zapytałyśmy o wrażenia z pokazu. Wskazały na ulubione sylwetki z nowej kolekcji Deni Cler. Absolutnymi faworytami okazały się mięsiste płaszcze i majestatyczne suknie o konstrukcyjnych fasonach oraz intensywne kolory.
– Jestem zachwycona fuksjami i oczywiście zakochana we wszystkich płaszczach Deni Cler. Wiem, że to ponadczasowy styl i świetna jakość – skwitowała Anna Markowska. Podobne zdanie miała Orina Krajewska. – Bardzo podobały mi się rzeczy szczególnie w takich prostych, klasycznych krojach. Furorę absolutnie zrobił płaszcz, czyli początek pokazu – powiedziała.
– Uwielbiam sezon jesień-zima właśnie z racji tego, że daje on więcej możliwości modowych. Można poszaleć z płaszczami i marynarkami, które przykuły moją uwagę podczas pokazu. Zwłaszcza te welurowe do spodni dzwonów, które, jak widać, trzymają się trendów i w tym sezonie chyba też na dobre zagoszczą. Mojej uwadze nie umknęły również przepiękne sukienki wieczorowe na oficjalne wyjścia, nawet czerwone dywany – zaznaczyła Katarzyna Zawadzka.
– W tym pokazie bardzo podobała mi się prostota i dosyć zaskakujący tytuł "cichego luksusu", który, myślę, z prostotą współgra. Zwróciłam też uwagę na peleryny przy bardzo prostych, minimalistycznych sukniach. Bardzo nie lubię mody przegadanej, a w tej była odpowiednia ilość znaków i odpowiednia ilość słów. Myślę, że to duży luksus, móc sobie na taką modę pozwolić – podsumowała Katarzyna Herman.