Gra na deptaku nad morzem. Zdradził, ile zarabia miesięcznie
Uliczni grajkowie sprawiają, że przechadzanie się po nadmorskich miejscowościach jest jeszcze przyjemniejsze. Na deptaku w Kołobrzegu można na przykład spotkać pana Henryka, który gra na akordeonie. Dziennikarz "Faktu" zapytał go o miesięczne zarobki.
12.07.2024 | aktual.: 12.07.2024 11:27
Na ulicznych grajków można natknąć się zazwyczaj w większych miastach, a szczególnie często w miejscowościach nadmorskich, do których Polacy tłumnie ściągają latem. Wyjątkowo doceniani są ci, którzy potrafią popisać się talentem wokalnym. Ale są i tacy, którzy występują z instrumentami muzycznymi.
Na deptaku w Kołobrzegu na akordeonie gra 72-letni pan Henryk i zbiera pieniądze do metalowej miseczki.
– Po tym, jak zmarła moja żona i odchowałem dzieci i wnuki, przyjechałem do Kołobrzegu. Od 11 lat gram na harmonii na deptakach przy morzu – wyjaśnił mężczyzna dziennikarzowi "Faktu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężko pracował, a teraz gra dla przechodniów w Kołobrzegu
Okazuje się, że pan Henryk przez 45 lat pracował przy budowie wagonów w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Ale zawsze kochał muzykę. Talent dostrzegł u niego wujek, który zaprowadził go do instruktora. I tak przygoda pana Henryka z akordeonem trwa już prawie sześć dekad. Zanim przeprowadził się nad morze, mężczyzna cały czas miał do czynienia z instrumentem. Grał bowiem na weselach.
– Jak policzyłem, grałem już na 470 weselach. Jakby zsumować czas, to tak jakbym grał z półtora roku bez przerwy – powiedział "Faktowi".
Ile zarabia uliczny grajek?
W Kołobrzegu wynajmuje kwaterę i spędza czas na emeryturze na graniu dla przechodniów. Ile na tym zarabia?
– To, ile ludzie rzucają do miseczki, zależy i od muzyki, i od humoru. Miesięcznie można na graniu zarobić około 2 tys. zł. Szczerze mówią, to średnio opłacalne, bo z tego, co zarobię, co miesiąc muszę przeznaczyć około 700 zł na strojenie mojego instrumentu. Rzucają i 20-groszówki, i 50-groszówki, czasami i dwuzłotówki. A jak kto bogatszy to i nawet 10 złotych – podsumował pan Henryk w rozmowie z "Faktem".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl