LudzieUmówiła się z rozwodnikiem. Tak potraktował ją pierwszej nocy

Umówiła się z rozwodnikiem. Tak potraktował ją pierwszej nocy

Związek z rozwodnikiem może mieć wiele zalet. Niestety niektórzy wciąż nie pozbierali się po poprzednich związkach. "Wymyśliłam wymówkę, by szybciej wyjechać" - mówi Jana Hocking, która umówiła się z mężczyzną po rozstaniu.

Jana radzi, jaki mężczyzn kobiety powinny unikać
Jana radzi, jaki mężczyzn kobiety powinny unikać
Źródło zdjęć: © Instagram
oprac. WOA

Jana Hocking, australijska dziennikarka i producentka, która specjalizuje się w tematyce randkowania, podjęła dyskusję na temat związków z mężczyznami po rozwodzie.

Podczas rozmowy z "Daily Star" mówiła o tym, czy związek z rozwodnikiem może być szczęśliwy. Wskazała, których mężczyzn z tej grupy lepiej unikać i powiedziała, jaki czas musi minąć od rozwodu do wejścia w kolejny związek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto "brać się" za rozwodnika?

Związek z rozwodnikiem może mieć wiele zalet. Według Hocking mężczyźni po rozwodzie stanowią "niewykorzystany rynek". Mogą być dobrymi i czułymi partnerami, którzy chcą spróbować żyć na nowo.

Ekspertka uważa, że panowie z bagażem doświadczeń, są skłonni do nauki na własnych błędach. Często traktują kolejną relację na poważnie, a nawet jako punkt honoru. Podkreśla jednak, że wśród tej grupy są osoby, od których lepiej trzymać się z daleka.

Rozwodowa czerwona flaga

Ekspertka przyznała, że nie każdy mężczyzna po rozwodzie jest odpowiednim kandydatem na partnera. Opowiedziała o swoich własnych doświadczeniach w tym temacie.

Pewnego dnia poznała mężczyznę po rozwodzie na Instagramie. Umówiła się z nim na randkę, a ich relacja rozkwitła na tyle, że zdecydowali się spędzić razem weekend. Wszystko układało się naprawdę dobrze... aż do pierwszej nocy w hotelu.

Po przyjemnym wieczorze spędzonym razem para powróciła do swojego pokoju. Postanowili napić się kieliszka wina i zrelaksować, oglądając film. Nagle dyskusja zboczyła na dość niewygodny dla Hocking temat.

Mężczyzna zaczął mówić o dzieciach, za którymi bardzo tęsknił. Choć kobieta zapewniła go, że to dla niej nie stanowi problemu, po dłuższej chwili zaczęła dostrzegać subtelne, niepokojące znaki. Gdy jej ukochany nie mógł skupić się na niczym innym, doszła do wniosku, że pragnie spędzić ten wieczór właśnie z nimi, a nie z nią.

"Obiecałam sobie, że wyciągnę z tego lekcję"

Kobieta zdała sobie sprawę, że dla niego kwestia rozwodu była zbyt świeża i nie mógł się jeszcze pogodzić z faktem, że nie widuje swoich dzieci codziennie. Następnie zaczął opowiadać o swoim poprzednim związku, a Hocking przez cały weekend czuła się jak terapeutka.

Choć pomogła mu zrozumieć swoje problemy, przyznała, że iskra, która była między nimi wcześniej, zgasła. Wymyśliła wymówkę, by jak najszybciej stamtąd wyjechać.

- Obiecałam sobie, że wyciągnę z tego lekcję i nigdy więcej nie umówię się z facetem, który jest świeżo po rozpadzie małżeństwa. Niech to będzie też lekcja dla nas wszystkich – między zerwaniem a nowym związkiem musi minąć co najmniej rok - stwierdziła.

Źródło: Daily Star

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (182)