Urodziła dziecko 1,5 roku temu. Ojcem nie jest znany reżyser
Jennifer Lawrence 15 sierpnia 2023 roku skończyła 33 lata. Dziś jest jedną z najpopularniejszych aktorek na świecie. W życiu zawodowym robi zawrotną karierę, prywatnie jest mamą półtorarocznego chłopca. To właśnie po porodzie otworzyła się na rozmowy o macierzyństwie i ciąży.
Od czasu sukcesu "Poradnika pozytywnego myślenia" Jennifer Lawrence znalazła się na celowniku tabloidów. Aktorka wystąpiła niedługo później w hitowej serii "Igrzysk Śmierci", zyskując dzięki temu popularność na całym świecie. Media rozpisywały się na temat jej życia uczuciowego. Wiadomość o przyjściu na świat syna Jennifer poruszyła wszystkich fanów gwiazdy.
Sama aktorka raczej rzadko wypowiadała się na temat swoich prywatnych, niełatwych doświadczeń. Wywiad dla Vogue'a z 2022 roku zmienił wszystko. Zdecydowała się bowiem na poważną rozmowę o najtrudniejszych momentach w swoim życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłości na planie i zaręczyny po sześciu miesiącach znajomości
Swego czasu prasa połączyła Jennifer Lawrence oraz Nicholasa Houlta. Aktorzy poznali się na planie produkcji "X-Men: Pierwsza klasa", do której zdjęcia rozpoczęły się w 2010 roku. Choć sam Hoult początkowo próbował ukrywać, że coś go łączy z koleżanką po fachu, Lawrence średnio wychodziło zachowanie dyplomacji. W 2013 roku świat obiegła informacja o ich zerwaniu. Choć później jeszcze do siebie wrócić, kilka miesięcy później zdecydowali o definitywnym zakończeniu romantycznej znajomości.
Drugą głośną relacją Jennifer był jej związek z reżyserem filmu "Mother!", w którym gwiazda zagrała główną rolę. Co zaskakujące, Lawrence i Darren Aronofsky rozstali się przez miłość mężczyzny do filmów. Aktorka przyznała później, że reżyser nie był w stanie rozmawiać o niczym innym i wciąż analizował sposób gry Jennifer.
Zobacz też: Rześka Jennifer Lawrence czerpie z życia pełnymi garściami na spacerze z rocznym synkiem (ZDJĘCIA)
Szczęście gwiazda "Igrzysk Śmierci" odnalazła u boku Cooke'a Maroneya, dyrektora galerii sztuki. Para pobrała się w 2019 roku - o hucznym weselu rozpisywały się światowe media. Dwa lata później powitali na świecie syna. To właśnie po urodzeniu chłopca, któremu nadano imię Cy, aktorka zdecydowała się opowiedzieć o trudnych przeżyciach.
Dwukrotnie poroniła. Raz myślała nad aborcją
W wywiadzie dla Vogue'a Jennifer Lawrence wspomniała, że w pierwszą ciążę zaszła, mając 20 lat. To wówczas chciała dokonać aborcji, jednak zanim dotarła do lekarza, poroniła. Za drugim razem była już mężatką i pragnęła mieć dziecko. To poronienie było trudniejsze - gwiazda musiała się poddać zabiegowi oczyszczania macicy. Później szczęśliwie zaszła w ciążę po raz trzeci. Wspomniała jednak, że w jej trakcie myślała o młodych kobietach, którym władze odbierają prawa do decydowania o swoim ciele i legalnej aborcji.
- Myślałam o tym milion razy, będąc w ciąży. O nieodwracalnych procesach, które zachodziły w moim ciele. Nie zrozum mnie źle, miałam cudowne dziewięć miesięcy, naprawdę! Ale przecież to mogło wyglądać zupełnie inaczej. Co, jeśli byłabym zmuszona to przeżywać? - przyznała w rozmowie.
Dodała, że kwestia zakazu aborcji w wybranych stanach USA doprowadziła do jej konfliktu z bliskimi, którzy mają konserwatywne poglądy.
- Nie mogę zrozumieć, jak można wychowywać córkę i nie pragnąć dla niej równych praw - podkreśliła Lawrence.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl