GwiazdyUzależniona od jedzenia? Wytrenuj swój mózg!

Uzależniona od jedzenia? Wytrenuj swój mózg!

Czy zdarza ci się często sytuacja, że nie możesz opanować apetytu i jesz o wiele za dużo? Czy często w wolnych chwilach sięgasz po paczkę ulubionych słodyczy? A może w ogóle nie możesz wyjść z domu bez zjedzenia czekolady?

Uzależniona od jedzenia? Wytrenuj swój mózg!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

02.10.2012 | aktual.: 03.10.2012 10:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czy zdarza ci się często sytuacja, że nie możesz opanować apetytu i jesz o wiele za dużo? Czy często w wolnych chwilach sięgasz po paczkę ulubionych słodyczy? A może w ogóle nie możesz wyjść z domu bez zjedzenia czekolady? Jeśli tak jest – możesz być uzależniona od jedzenia!

W swojej nowej książce dr Pamela Peek, specjalista-dietetyk, opisuje problem uzależnienia od jedzenia. Według amerykańskiej specjalistki spożywanie nadmiernej ilości jedzenia można uznać za takie samo uzależnienie jak narkomania czy alkoholizm. Za problemy z przejadaniem się odpowiedzialny jest nie apetyt, lecz mózg!

Tara Costa należy do grupy osób uzależnionych od jedzenia. Przed podjęciem terapii jej problem był bardzo poważny: w jej przypadku nie chodziło o zwykłe objadanie się, Costa nie była w stanie w żaden sposób się kontrolować. Każdej nocy zjadała przynajmniej jedno duże opakowanie lodów. W dodatku to wcale nie zaspokajało jej apetytu i uczta nie kończyła się na lodach. „Często zdarzało się, że dodatkowo zjadałam frytki i pieczone skrzydełka kurczaka z serem i sosem. Jeden mój posiłek zawierał około 6000 kalorii, jeśli nie więcej”.

Tara Costa, była modelka w pokazach mody XXL, w wieku 22 lat ważyła 142 kilogramy. Swoją wagę zdecydowała się stracić poprzez udział w popularnym w Stanach Zjednoczonych reality show, w którym publiczność śledzi zmagania otyłych uczestników przy utracie zbędnych kilogramów. W trakcie uczestnictwa w programie Costa straciła aż 70 kilogramów, co okazało się najlepszym wynikiem i sprawiło, że pojawiła się na okładkach najbardziej rozpoznawalnych w USA magazynów. Niestety, po jakimś czasie kilogramy powoli zaczęły wracać. „Zdałam sobie wówczas sprawę, że aby utrzymać prawidłową wagę, muszę walczyć nie z moim ciałem, ale z moim mózgiem! Od tego momentu już wiedziałam, że mój problem nie leży w motywacji czy sile woli, ale w tym, że mój mózg nie funkcjonuje prawidłowo.”

Czym jest uzależnienie od jedzenia?

Dr Pamela Peek twierdzi, że przypadek Tary Costy nie jest odosobniony. Pomimo iż część lekarzy jest innego zdania, dr Peek uważa, że uzależnienie od jedzenia jako jednostka chorobowa naprawdę istnieje. Podejście dr Peek może być kluczem do rozwiązania problemu otyłości w Stanach Zjednoczonych. Według danych amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób jedna trzecia dorosłych obywateli USA zakwalifikowana została jako osoby z nadwagą bądź osoby otyłe, co stanowi prawdziwą epidemię. Przy czym, według tych samych danych, choroby związane z otyłością są corocznie przyczyną większej liczby zgonów niż AIDS, nowotwory i wypadki drogowe razem wzięte.

W swojej nowej książce, „Problem z głodem”, dr Peek przekonuje, że jedzenie może być tak samo uzależniające jak kokaina, a człowiek uzależniony od jedzenia przeżywa te same problemy, co narkoman: brak kontroli nad łaknieniem, euforia i upojenie oraz wycofanie.

Fragment książki „Problem z głodem”:
„Problemem jest to, kiedy mózg rozpoznaje niektóre posiłki jako najlepsze i najsmaczniejsze, i wiąże te informacje z systemem nagrody. Działanie systemu nagrody związane jest z wydzielaniem dopaminy (związku chemicznego wywołującego uczucie przyjemności), co sprawia, że zaczynamy odczuwać przyjemność. Moi pacjenci mówią, że czują się wspaniale, kiedy sięgają po kolejną przekąskę i muszą się objadać, żeby czuć się dobrze.”

Dla Tary Costy informacja o tym, że jej nałogowe objadanie się jest typem uzależnienia, była bardzo ważna. „Teraz wiem, dlaczego to robię i cieszę się, że dzięki nauce można będzie pomóc takim ludziom jak ja”.

W swojej książce dr Pamela Peek pokazuje, jak wyjść z uzależnienia od jedzenia poprzez detoks, rehabilitację i powrót do normalnego funkcjonowania. Są to te same etapy leczenia, które muszą przejść uzależnieni od narkotyków lub alkoholu. Dr Peek wydziela trzy najważniejsze elementy, nad którymi uzależniony powinien pracować: umysł, smak oraz mięśnie. Dzięki temu pacjenci mogą przekodować swój mózg.

Krok pierwszy: wzmocnienie umysłu. Pacjent powinien uświadomić sobie, które przekąski rozpoznawane są przez niego jako najsmaczniejsze. Poprzez stosowanie medytacji transcendentalnej (medytacji polegającej na powtarzaniu mantr, mającej za zadanie zatarcie różnicy między jednostką, ego, a światem zewnętrznym) poddający się terapii powinien dojść do tego, że jego mózg będzie miał coraz mniejszą ochotę na te smakołyki. „Ta metoda to nie jest żaden New Age, lecz wyższa neurologia. Uaktywniając mózg podczas medytacji możemy utrzymać go w czujności, co pozwoli nam łatwiej zwalczyć chęć objadania się.”

Krok drugi: Nauczenie się nowych smaków. „Jeżeli wybieramy zdrowe przekąski, nie musimy się tak ograniczać i możemy sięgać po nie stosunkowo często bez obawy, że nasza waga znacząco wzrośnie.” Lody i czekoladę możemy zastąpić np. orzechami, które też są pożywne. „Próbuję przekonać moich pacjentów, że mogą oni w pewnym sensie oszukać swój mózg i system nagrody, dając mu naszą ulubioną słodko-słoną kombinację smakową, ale nie przyjmując przy tym tylu kalorii, co poprzednio.”

Krok trzeci: praca mięśni. „Dzięki regularnym ćwiczeniom osoby uzależnione od jedzenia mogą nagradzać swój mózg poprzez dostarczanie endomorfin: hormonu szczęścia. Z drugiej strony dowiedziono, że uprawianie sportu może wprowadzić zmiany w naszych genach. Jeżeli więc, ze względu na twoje cechy dziedziczne, znajdujesz się w grupie osób o podwyższonym ryzyku otyłości, raka bądź chorób serca, aktywność fizyczna znacznie obniży ryzyko wystąpienia tych dolegliwości. Sport deaktywuje część genów odpowiedzialnych za te schorzenia.”

Tara Costa wie, że ze swoim nałogiem będzie musiała walczyć do końca życia. „Dzięki tej metodzie pracy mam nadzieję, że poprzez wzmocnienie i trening mojego mózgu będę w stanie poradzić sobie z moim uzależnieniem.”

Tekst: na podst. ABC News/(msy/sr)

POLECAMY:

dietamózgodchudzanie
Komentarze (15)