Jean-Claude Van Damme, który promuje właśnie swój najnowszy film, „Niezniszczalni 2”, przyznał niedawno, że w 1994 roku podczas kręcenia widowiska „Street Fighter” miał romans z partnerującą mu wtedy Kylie Minogue. Plotki na ten temat krążyły od dawna, ale dopiero teraz aktor przyznał, że to prawda.
Podczas wywiadu dla „The Guardian” gwiazdor– zapytany o związek z piosenkarką – odpowiedział:
„Spytajcie się jej, ma lepszą pamięć. Ja mam 51 lat, no i czy wiecie ile razy oberwałem w głowę na planie „Niezniszczalnych”? A nawet jeśli tak było, to co? Kogo to interesuje?” Po chwili przyznał jednak: „Ok, tak, tak, tak było. Mieliśmy romans, kiedy kręciliśmy zdjęcia w Tajlandii”.
Na tym zwierzenia belgijskiego aktora się nie skończyły.
„Słodkie pocałunki, piękny seks... To byłoby nienormalne, gdybyśmy nie mieli romansu. Jest taka piękna, codziennie widziałem jej piękny uśmiech, jest sympatyczna, czarująca i nie zgrywa wielkiej gwiazdy”.
Ciekawe co na to wszystko Kylie...
(ma)
