Villas odeszła w bólu i nędzy. Niklińska pokazała jej grób
Violetta Villas to artystka, która zrobiła oszałamiającą karierę na świecie. Jej sposób bycia i charakterystyczna barwa głosu przysporzyły jej rzeszę fanów. Umarła jednak w nędzy i samotności. Aktorka Maria Niklińska pokazała, jak wygląda teraz grób piosenkarki.
Jest uznana za jedną z największych gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej. Jej charakterystyczna barwa głosu i talent doceniane były nie tylko w Polsce, lecz również za granicą. Zrobiła także oszałamiającą karierę w Stanach Zjednoczonych. Wyróżniała się talentem i sposobem bycia. Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku w Lewinie Kłodzkim.
Wyrwała się z PRL-owskiej Polski
Jej historia to gotowy scenariusz na film: dorastała w konserwatywnej rodzinie, do pierwszego ślubu została zmuszona przez ojca: - Chciał, żebym była gospodynią domową z gromadką dzieci. Gdy miałam 17 lat, wydał mnie za mąż, za dużo starszego ode mnie mężczyznę. I nie pomagało, że się broniłam - opowiadała.
Ciągnęło ją jednak do muzyki i estrady. Miała 23 lata, gdy wygrała przesłuchania w Polskim Radiu i wylansowała pierwszy przebój. Jako jedna z nielicznych wówczas Polek koncertowała za granicą, m.in. w Paryżu oraz Las Vegas. Koszt przygotowania rewii z jej udziałem wynosił 50 tys. dolarów, a osobistym stylistą Villas był konsultant domu mody Dior.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: O jej śmierci dowiedział się z telewizji. Syn Violetty Villas nie zaznał matczynej miłości
Smutne lata końca kariery
Kariera, którą w latach 70. zaczęła robić w Stanach Zjednoczonych, nie podobała się panującej w tym czasie w Polsce władzy. "Mamę zaczęli nachodzić ubecy. Myślę, że to był początek jej depresji. Śledzenie, dręczenie nie wpływa dobrze na psychikę człowieka. Na początku widziałem, że jest w ogromnym stresie. Zaczęła nadużywać różnego rodzaju leków uspokajających i alkoholu" - powiedział syn Violetty Villas.
W ostatnich latach życia mocno podupadła na zdrowiu, była pacjentką szpitala psychiatrycznego, a o jej domu – pełnym psów i kotów – krążyły legendy. Przed śmiercią wiele wycierpiała – żyła w nędzy, z ograniczoną świadomością, prawdopodobnie pojona alkoholem i bardzo zaniedbana. Pracująca u niej gospodyni – Elżbieta Budzyńska – została skazana na 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Violettą Villas.
Grób pełen palących się zniczy
Violetta Villas została pochowana 19 grudnia 2011 r. na cmentarzu Powązkowskim. W ceremonii wzięło udział kilka tysięcy osób, w tym m.in. rodzina piosenkarki, przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, władze gminy Lewin Kłodzki oraz gwiazdy m.in. Ewa Kasprzyk, Mieczysław Gajda, Waldemar Kocoń, Andrzej Rosiewicz i Michał Wiśniewski.
Fani nadal pamiętają o piosenkarce i regularnie odwiedzają jej grób na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Zrobiła to też aktorka Maria Niklińska, znana m. in. z roli Agaty Wilczyńskiej w serialu "Klan" oraz Jagody Borawskiej w "Pierwszej miłości".
Na Instagramie pokazała zdjęcia mogiły piosenkarki. Widzimy, że nagrobek jest pełen palących się zniczy i kwiatów. Widnieje na nim portret piosenkarki - wystrojonej i uśmiechniętej Violetty Villas z czasów jej świetności.
Czytaj także: Zobaczyła pomnik Villas. Doda nie gryzła się w język
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!