Paryska widownia nazwała ją „atomowym głosem”
Następne lata to pasmo sukcesów – zarówno krajowych (na festiwalach w Opolu i Sopocie), jak i zagranicznych.
W latach 60. XX wieku występowała między innymi, co w przypadku artystów zza „żelaznej kurtyny” było bardzo rzadkie, w paryskiej „Olympii”. Występ Villas przeszedł do legendy, a to z powodu kryształowego żyrandola zawieszonego pod sufitem „Olympii”, który drżał podczas jej śpiewu.
Zachwycona, ale także nieco przestraszona publiczność obdarzyła ją wówczas przydomkiem „Głos ery atomowej”.
Sukces w „Olympii” otworzył przed 28-letnią artystką i inne zachodnie sceny. Przez kilka sezonów była gwiazdą „Casino de Paris”, śpiewając z takimi sławami jak Frank Sinatra, Paul Anka, Charles Aznavour, czy Eartha Kitt.
Potem podbiła USA, nagrywając piosenki i występując na scenie, a także w filmach, ze śmietanką świata artystycznego i kinowego Stanów – Barbrą Streisand, Lee Marvinem, Bobem Hope i Glenem Fordem.
W swoich artystycznych wojażach zahaczyła także o ZSRR, Australię i Japonię. Wszędzie, podobnie jak w Polsce, odnosiła wielkie sukcesy.
Tak było, z krótszymi lub dłuższymi przerwami, aż do roku 2011, gdy, z powodu postępującej choroby, definitywnie zakończyła karierę.