"W aplikacji wydawał się miły". Przypadkowe spotkanie odkryło brzydką prawdę

Ashleigh po wielu długich rozmowach online myślała, że w końcu znalazła bratnią duszę. Niestety pierwsze spotkanie na żywo było czymś zupełnie innym, niż przypuszczała. Zawód to mało powiedziane.

Ashleigh poznała Paula na TinderzeAshleigh poznała Paula na Tinderze
Źródło zdjęć: © Getty Images | FilippoBacci
Zuzanna Sierzputowska

Umawianie się na spotkanie z osobą poznaną przez specjalną aplikację zawsze jest pewnym ryzykiem. Przed taką pierwszą randką pojawia się zdecydowanie więcej pytań, niż przed spotkaniem z osobą, którą poznaliśmy w tradycyjny sposób. Mimo wszystko, bohaterka tej opowieści nie spodziewała się, że sprawy przyjmą taki obrót.

Znajomość zapowiadała się rokująco

Ashleigh opisała całe zajście w sieci, aby opowiedzieć o tym, jak zdemaskowała oszusta. Wszystko miało miejsce kilka lat temu, w 2016 roku.

Paula (imię zostało zmienione) poznała na Tinderze; między dwójką od razu zaiskrzyło. Oboje mieli podobne zainteresowania i nie mogli się nagadać. Mieszkali od siebie w sporej odległości, a wypchane grafiki nie dawały szansy na szybkie spotkanie, dlatego też znajomość przez dłuższy czas opierała się wyłącznie na kontakcie przez telefon. Młoda kobieta miała jednak poczucie, iż nowo poznany mężczyzna to wartościowy człowiek, dlatego jest w stanie poczekać na okazję, aby go spotkać na żywo. Ich związek przez internet trwał kilka miesięcy.

Niespodziewane spotkanie zakończyło relację

Pewnego dnia Ashleigh spacerowała razem z koleżanką po centrum handlowym, znajdującym się niedaleko miejsca zamieszkania mężczyzny. Paul postanowił skorzystać z okazji i w końcu spotkać się z dziewczyną na żywo. Nalegał, aby zaprosić obie kobiety na wspólny obiad. Kiedy zmierzali już we trójkę w kierunku restauracji, nagle zaczął szukać portfela. Poinformował wtedy Ashleigh, że zaraz do nich dołączy, ale najpierw skoczy do auta po pieniądze. Niczego jeszcze nie podejrzewając, obie kobiety weszły do lokalu, aby poczekać na Paula. Ten nie wracał przez kolejnych 20 minut. To był dla kobiety jasny sygnał, że właśnie została wystawiona do wiatru. Razem z koleżanką Asheligh postanowiła udać się do pobliskiego McDonalda. Wtedy natknęły się na samochód mężczyzny.

- Był kompletnie nagi - zaczęła użytkowniczka TikToka - Miał jeszcze czelność uchylić okno i zapytać się, czy nie dołączę do trójkąta!

Nagranie z historią Ashleigh ma ponad cztery miliony wyświetleń w aplikacji. Internauci zgodnie twierdzą, że choć są w szoku, niestety takie opowieści są coraz częściej spotykane.

Dziś Ashleigh jest szczęśliwą mężatką i mamą. Jednak spotkanie sprzed pięciu lat jeszcze długo będzie wspominać.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Marta Wierzbicka: "Wszyscy korzystamy z Tindera. Ja się zakochuję pięć razy dziennie"

Wybrane dla Ciebie

Krótko byli małżeństwem. Tak mówi o życiu intymnym z Ibiszem
Krótko byli małżeństwem. Tak mówi o życiu intymnym z Ibiszem
W szkole doświadczył znęcania. "Prawie ukrzyżowany byłem"
W szkole doświadczył znęcania. "Prawie ukrzyżowany byłem"
Nowa metoda złodziei. Oto jak działają przy bankomatach
Nowa metoda złodziei. Oto jak działają przy bankomatach
Wyrzucił ją ze szkoły aktorskiej. Po 20 latach "objął i przeprosił"
Wyrzucił ją ze szkoły aktorskiej. Po 20 latach "objął i przeprosił"
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? Oto co oznacza
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? Oto co oznacza
Hit cmentarzy 2025. Ten kwiat przetrwa dwa razy dłużej niż chryzantemy
Hit cmentarzy 2025. Ten kwiat przetrwa dwa razy dłużej niż chryzantemy
Jej rodziców zna każdy. "Poszłam w ślady mamy przez przypadek"
Jej rodziców zna każdy. "Poszłam w ślady mamy przez przypadek"
Strzał w dziesiątkę na jesień. Kasia Tusk nosi kozaki w najmodniejszym kolorze
Strzał w dziesiątkę na jesień. Kasia Tusk nosi kozaki w najmodniejszym kolorze
"Najwyższa pora się rozwieść". W ich domu padają takie słowa
"Najwyższa pora się rozwieść". W ich domu padają takie słowa
Nie żyje prof. Adam Strzembosz. Wymowny wpis Dobrosz-Oracz
Nie żyje prof. Adam Strzembosz. Wymowny wpis Dobrosz-Oracz
Anna Wendzikowska o prohibicji: "Po co ułatwiać dostępność?"
Anna Wendzikowska o prohibicji: "Po co ułatwiać dostępność?"
Kurtki "misie" wracają. Cichopek przyciąga wzrok w pastelowym modelu
Kurtki "misie" wracają. Cichopek przyciąga wzrok w pastelowym modelu