W latach 90. mężczyźni za nią szaleli. Tak wygląda 30 lat później
Może się wydawać, że Pamela Anderson jest już nieco zapomnianą gwiazdą. W rzeczywistości jednak nadal pozostaje zawodowo aktywna, a jej nazwisko przyciąga jak magnes. Ostatnio gościła w Paryżu, gdzie wzięła udział w sesji zdjęciowej. Oto jak się zmieniła.
Pamela Anderson w 1990 roku
Zaczynała od reklamowania lokalnego browaru, później zachwyciła panów na całym świecie zdjęciami opublikowanymi na łamach "Playboya", aż wreszcie spróbowała swoich sił w aktorstwie. Pamela Anderson zaczynała jako instruktorka fitnessu, a stała się ikoną lat 90.
Urodziła się w Kandzie, ale na swój dom wybrała Stany Zjednoczone. Po przybyciu do Los Angeles, licząc na kolejne kontrakty i role, rozjaśniła włosy oraz powiększyła piersi. To pomogło jej wygrać casting do "Słonecznego patrolu", w którym wcieliła się w postać ratowniczki Casey Jean "C. J." Parker.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bolesna przeszłość Pameli Anderson
Od tego czasu zagrała w kilkunastu filmach i serialach, występowała też w programach telewizyjnych. Jest producentką, modelką i działaczką na rzecz praw zwierząt w organizacji PETA. A także pierwszoligową celebrytką, której obecność na premierze czy pokazie gwarantuje zainteresowanie mediów.
W ostatnich dniach gościła we Francji, uświetniając prezentację nowej kolekcji marki Jacquemus. Sama też wystąpiła jako modelka, biorąc udział w sesji zdjęciowej na ulicach Paryża. "Pam" pokazała się w kilku różnych kreacjach, wywołując poruszenie wśród przypadkowych gapiów.
Zdjęcia z plenerowego planu zdjęciowego trafiły na jej profil na Instagramie. "Pamela wiecznie młoda", "Co za klasa", "Jesteś jak wino" - komentują fani. Wielu z nich czeka na premierę serialu "Pamela: Historia miłosna", który zadebiutuje na platformie Netflix. A także na jej wspomnienia wydane w książce pt. "Love, Pamela".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
