W mig poznasz, czy czereśnie są robaczywe. Trik petarda

W mig poznasz, czy czereśnie są robaczywe. Trik petarda

W prosty sposób można sprawdzić, czy czereśnie nie są robaczywe
W prosty sposób można sprawdzić, czy czereśnie nie są robaczywe
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
13.07.2023 15:34, aktualizacja: 13.07.2023 21:16

Sezon na czereśnie trwa w najlepsze. Każdy z nas chce kupić takie, które są jędrne, słodkie i przede wszystkim pozbawione robaków. Jak więc rozpoznać takie czereśnie? Podpowiadamy.

Sezon na czereśnie trwa od czerwca do lipca. W tym krótkim czasie powinniśmy cieszyć się tymi pysznymi, słodkimi i zdrowymi owocami, kiedy tylko możemy. Niestety, w niektórych owocach gnieżdżą się niewielkie robaczki, co może skutecznie zniechęcić do dalszego jedzenia. Jeśli chcesz ustrzec się przed robaczywymi czereśniami, zwróć uwagę na dwie rzeczy podczas zakupów.

Tak wybieraj czereśnie. Unikniesz robaczywych

Robaki w czereśniach potrafią skutecznie obrzydzić jedzenie tych pysznych owoców. Na szczęście robaczywe czereśnie można rozpoznać już w trakcie kupowania ich na targu lub w sklepie. Te, które nie zostały zaatakowane przez szkodniki, będą soczyście czerwone, a ich skórka będzie idealnie gładka.

Na powierzchni owoców nie będzie żadnych odgnieceń czy niewielkich dziurek. Robaczywe czereśnie wyróżniają się niewielkimi wgłębieniami. Ponadto, jeśli zauważysz, że na powierzchni pojawiły się czarne bądź białe plamki, to znak, że w środku mogą znajdować się robaki. Takich owoców lepiej nie wrzucać do torebki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do czego można wykorzystać miękkie czereśnie?

Czereśnie to owoce, które nigdy się nie nudzą. Zdarza się jednak, że kupujemy ich nieco za dużo. Wówczas należy włożyć je do lodówki. Dzięki temu będą dłużej świeże. Jeśli jednak wyciągniesz z niej miękkie, niezbyt apetycznie wyglądające owoce, nie wyrzucaj ich. Przygotujesz z nich pyszny kompot.

Jak go przygotować? Przejrzałe owoce umyj, a następnie oderwij z nich ogonek. Wrzuć je do garnka razem z pestkami — nadadzą charakterystycznego, nieco migdałowego posmaku. Możesz dodać też niewielką ilość cukru bądź miodu.

Jeśli chcesz dodać miód, pamiętaj, żeby zrobić to po ugotowaniu kompotu. W innym wypadku straci on wszystkie wartości odżywcze. Owoce zalej wodą i gotuj je tak przez 15-20 minut. Po tym czasie uwolnią one swój smak i będą całkowicie miękkie. Całość przelej przez sitko. Dzięki temu w kompocie nie będą pływały pestki. Taki napój doskonale smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta