Warsztaty makijażu dla mężczyzn, czyli ABC Pana Domu
Magdalena Czajkowska z trójmiejskiego Stowarzyszenia „Babieloty” uważa, że to stereotypowe postrzeganie mężczyzn powoduje zahamowania w podejmowaniu przez nich działań w obszarach postrzeganych jako kobiece.
05.03.2012 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Magdalena Czajkowska z trójmiejskiego Stowarzyszenia „Babieloty” uważa, że to stereotypowe postrzeganie mężczyzn powoduje zahamowania w podejmowaniu przez nich działań w obszarach postrzeganych jako kobiece. Żeby przełamać te stereotypy stowarzyszenie uruchomiło projekt „I co się dziwisz?” i zorganizowało dla panów specjalne warsztaty.
Pod hasłem „ABC Pana Domu” chętni zgłębiali sztukę układania kwiatów i poznawali tajniki... makijażu. Ten ostatni warsztat składał się z dwóch części. Pierwsza poświęcona była podstawom pielęgnacji twarzy, ciała i codziennej pielęgnacji dłoni. Następnie wprowadzono panów w tajniki delikatnego makijażu "na co dzień" i makijażu korygującego. Radzono im, jak zatuszować niedoskonałości cery i zadbać o to, by czoło się nie świeciło. Na stronie internetowej organizatora warsztatów są zdjęcia z tego kursu - kilku mężczyzn "wklepuje" kremy do twarzy i testuje makijaż wieczorowy.
Magda Olszewska: Jaki jest cel projektu "I co się dziwisz"?
Warsztaty "ABC Pana Domu" i "Zrób to sama" są integralną częścią projektu "I co się dziwisz?", a ich celem jest rozwijanie wrażliwości genederowej. Chcemy spowodować, by kobiety i mężczyźni realizowali się w zawodach, które ich interesują, chcemy zwiększyć ich pewność siebie. Pokazać społeczeństwu, że płeć nie powinna ograniczać. Mamy nadzieję, że za sprawą projektu "I co się dziwisz?" zainspirujemy obie płcie do działania, a społeczeństwo przestanie dziwić się na widok kobiety pracującej w firmie remontowo-budowlanej czy mężczyzny uczestniczącego w kursie florystycznym."
Skąd pomysł na warsztaty "ABC Pana Domu"? Układanie kwiatów, sztuka makijażu to raczej kobiece domeny? Czy w ramach równouprawnienia panowie powinni odkrywać w sobie "kobiecą naturę"?
Magdalena Czajkowska: Warsztaty ABC Pana domu są częścią projektu "I co się dziwisz?", którego celem jest zwrócenie uwagi na stereotypowe postrzeganie ról kobiecych i męskich w życiu zawodowym, społecznym oraz zainteresowaniach i pasjach. Nie chodzi o odkrywanie przez mężczyzn "kobiecej natury", tylko o pokazanie, że płeć nie powinna ograniczać. Stereotypowe postrzeganie mężczyzn powoduje zahamowania w podejmowaniu przez nich działań w obszarach postrzeganych jako kobiece. To samo dotyczy kobiet zajmujących się "męskimi" zajęciami. Role przypisywane obu płciom są także przyczyną barier i braku pewności siebie. Wciąż wielu dziwi kobieta w mundurze czy uczestniczka zawodów wędkarskich, a także mężczyzna układający kwiaty czy używający kremu pod oczy.
Jak wiemy, są jednak mężczyźni, którzy chcieliby nauczyć się układać kwiaty lub dowiedzieć się więcej na temat pielęgnacji ciała. Kulturowo są jednak w tych kwestach ograniczani. Są także kobiety, które chciałyby bez problemów posługiwać się wiertarką lub samodzielnie wymieniać wycieraczki czy żarówki w samochodzie, ale przecież kobiecie "nie wypada". To są stereotypy, które staramy się przełamać.
Panowie interesowali się tymi warsztatami?
Pytali o nie, komentowali, jednak mimo większej ilości zapisanych uczestników, warsztaty odbywały się w dość kameralnym gronie. W ostatniej chwili coś sprawiło, że nie mogli dotrzeć na zajęcia. Przeszkadzały warunki pogodowe, zdrowie, albo coś innego.
Ku naszemu zaskoczeniu największą popularnością wśród Panów cieszył się warsztat "ABC Pana domu, czyli sztuka makijażu". Po zajęciach był bardzo pozytywny odzew. Pytano, czy je powtórzymy. Warsztaty dla mężczyzn niewątpliwie wzbudziły zaciekawienie mediów, ale większym zainteresowaniem cieszyły się jednak zajęcia dla kobiet z cyklu "Zrób to sama".
I mężczyźni nie wstydzili się brać udziału w tych zajęciach? Nie mieli z nimi problemu?
Nie wiemy dokładnie, czego się wstydzili i obawiali, ale sądząc po ilości uczestników - coś ich powstrzymywało. Nie wszyscy, którzy deklarowali chęć uczestnictwa w warsztatach, wzięli w nich udział. Bardzo chciałybyśmy to zmienić.
Do czego mogą im się przydać takie umiejętności?
Mogą je wykorzystać we własnych domach, a np. warsztat florystyczny mógłby być dla niektórych początkiem drogi zawodowej.
Partnerami projektu są British Council i Urząd Miasta Gdańska.
(mo/sr)