Oto jak "porządkuje po Czarnku". "Ponad 40 mln"
Nie cichnie sprawa wygaszenia mandatów Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Zastanawiające słowa w sprawie polityków PiS skazanych w związku z tzw. aferą gruntową padły ze strony Barbary Nowackiej.
12.02.2024 | aktual.: 12.02.2024 12:17
W wywiadzie dla "Super Expressu" Barbara Nowacka nawiązała do prac sejmowej komisji śledczej ds. afery Pegasusa. W czasie przesłuchań wyszło na jaw, że inwigilacja miała również dotyczyć osób związanych bezpośrednio z PiS.
Ministra edukacji oceniła, że jeśli te doniesienia się potwierdzą, będzie to świadczyło o ogromnym zepsuciu moralnym Zjednoczonej Prawicy. - To też nie byłoby wielkie zaskoczenie. Kiedy odchodzili z rządu ludzie Gowina, to wielokrotnie mieliśmy od nich informacje - mówił o tym np. poseł Michał Wypij, że były naciski, szantaże, wymuszania i szantażowanie - powiedziała Barbara Nowacka w rozmowie z "SE".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowacka: Wąsik i Kamiński mogli inwigilować polityków PiS
Według Barbary Nowackiej "politykom PiS jest się ciężko zmierzyć z nową rzeczywistością i utratą władzy". Taki wniosek ministra edukacji wysnuła m.in. na podstawie obrazków spod Sejmu, kiedy to Mariusz Kamiński i Michał Wąsik wraz z grupą działaczy PiS m.in. Antonim Macierewiczem próbowała się dostać na posiedzenie, chociaż po prawomocnym wyroku sądu za nielegalne działania służb w czasie afery gruntowej ich mandaty zostały wygaszone przez Szymona Hołownię.
- Ci panowie nie są posłami. Nawet sondaże sprzed kilku dni pokazują, że większość wyborców, także PiS, nie jest zadowolonych, z tego, że zostali uniewinnieni. Wśród posłów PiS jest też niezadowolenie z tego powodu, bo w Sejmie mówi się, że obaj panowie zajmowali się inwigilacją polityków swojej partii. Mały jest więc wśród polityków PiS entuzjazm do bronienia ludzi, którzy po pierwsze popełnili przestępstwa, po drugie nie są posłami, a po trzecie ich samych inwigilowano - komentowała Barbara Nowacka.
Barbara Nowacka o Przemysławie Czarnku. Mocne słowa o "wiili plus"
Polityczka Koalicji Obywatelskiej nie szczędziła również gorzkich słów pod adresem swojego poprzednika. Obecnie w resorcie edukacji jest prowadzony zakrojony na szeroką skalę audyt.
Szefowa MEN podkreśliła, że Instytut Badań Edukacyjnych wydał ponad 40 mln złotych na projekty informatyczne, jednak efekty działań tej instytucji są znikome. - Nie ma z tego żadnego pożytku. Został nam lokal na Nowogrodzkiej kupiony za ciężkie pieniądze, w którym nie został nikt z większość ludzi pracujących przy bardzo wielu projektach - wyjaśniła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl