Wbiegła do morza w stroju kąpielowym. Furorę robi tył z paseczkami

Ci, którzy obserwują ją na Instagramie wiedzą, że taniec stał się jej ogromną pasją. A to wszystko za sprawą nowego partnera – młodszego o dziewięć lat Alberta Kosińskiego, który specjalizuje się w tańcach latynoamerykańskich. To dlatego Olga Frycz od kilku miesięcy pojawia się regularnie na sali treningowej. Co więcej, teraz pojechała wraz z ukochanym i Stefano Terrazzino na obóz taneczny na Sycylię.

"Bardzo mi się podoba, że sobie tutaj tańczę, czytam, jem i śpię" – podsumowała ostatnio wyjazd. Jednak czym byłby pobyt na włoskiej wyspie bez dnia na beztroskie plażowanie. Frycz podzieliła się z fanami nagraniem, na którym dziarsko wbiega do morza, lecz równie szybko z niego wybiega.

"Popływane, pobiegane. Fajna woda. Taka nie za ciepła" – napisała pod postem na Instagramie. Ale internautki od razu obrały fokus na kostium kąpielowy aktorki. I trudno się dziwić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zdradzisz skąd strój? Kupię sobie", "Piękny strój kąpielowy", "Super figura i strój", "Strój to nic, ale ta figura, jeszcze po dzieciach, zazdro" – podobne komentarze mnożą się pod nagraniem Frycz.

Zobacz też: Wylegiwała się na plaży w Dubaju. Nietypowe bikini kradnie show

Aktorka zaprezentowała się w czekoladowym kostiumie kąpielowym ze spiczastym dekoltem. Ale uwagę zwracał przede wszystkim tył – mocno wycięty, odsłaniający plecy, z krzyżującymi się paseczkami. Chcesz zrobić na plaży furorę? Zainwestuj w kostium kąpielowy w stylu Frycz. Efekt "wow" gwarantowany.

Zobacz też: Wystarczy maść z apteki. Skóra gładka jak u niemowlaka

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl