Wersow powiększyła biust. Influencerka mówi, jak się czuje kilka tygodni po operacji
Wersow, czyli Weronika Sowa, to obecnie jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce. 25-latka zdecydowała się powiększyć biust. Operacja miała miejsce w połowie maja, ale dziewczyna do dzisiaj zmaga się z bólem.
Weronika Sowa zyskała ogromną popularność dzięki Ekipie Friza, do której należy. Ponadto Sowa zwana "Wersow" jest prywatnie dziewczyną założyciela grupy, czyli Karola Wiśniewskiego.
"Moja pierwsza operacja"
Pod koniec maja 25-latka przyznała, że poddała się operacji powiększenia biustu. Wybór padł na obecnie najlepsze i najdroższe implanty dostępne na rynku, które mają docelowo służyć przez całe życie.
"Zdecydowałam się na operację powiększenia piersi i nie jest to decyzja, która była nagła, spontaniczna czy nieprzemyślana. Mam 25 lat i już od kilku lat myślałam, żeby taką operację wykonać. [...] Na początku nie miałam takich funduszy, potem bałam się, później nie byłam zdecydowana, bo bałam się tego bólu. Potem bałam się opinii ludzi, co dalej zostało, bo tego boję się najbardziej" - przyznała.
Dziewczyna liczyła się z ciężkim okresem rekonwalescencji, jednak nie spodziewała się, że ból aż tak bardzo da się we znaki. "Wbijali mi dwa wenflony, jeden w ogóle nie dawał mi leków przeciwbólowych. Zwijałam się z bólu. [...] Nie byłam w stanie utrzymać kamery, ani telefonu, bo jednak ból, który mi towarzyszył, był nie do opisania" - relacjonowała.
Dzisiaj Wersow poinformowała na InstaStory fanów, że czuje się o wiele lepiej. 25-latka ma już coraz większy zakres ruchu, jest w stanie podnieść większość przedmiotów codziennego użytku i wraca do normalnego funkcjonowania.
Jedyne, nad czym ubolewa, to fakt, że nie może ćwiczyć na siłowni oraz musi nosić specjalny biustonosz zmniejszający ryzyko potencjalnego zakażenia, oraz kształtujący i stabilizujący implanty piersi.