Wesele za niewiele? Oni udowodnili, że to możliwe, teraz dzielą się prostymi trikami
Koszty organizacji wesela spędzają sen z powiek narzeczonym na całym świecie. Ta para udowodniła, że przy odrobinie kreatywności można zorganizować przyjęcie z pompą za niewielką sumę. Wazony z Ikei i suknia ślubna z popularnej sieciówki to dopiero początek.
14.05.2021 14:44
W Polsce wesele kosztuje przeciętnie 50 tysięcy złotych. To spore obciążenie dla budżetu młodej pary i rodzin narzeczonych. Ta angielska para udowodniła, że nie trzeba wydawać fortuny, by zgromadzeni goście świetnie się bawili i przez lata wspominali imprezę. Wiele z ich pomysłów warto wykorzystać.
Wesele DIY
Sophie Belle Brown, youtuberka z Wielkiej Brytanii nie chciała brać ogromnego kredytu na wesele, więc postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Plan: impreza na 50 osób za 7 tysięcy funtów. Przyszła panna młoda wiedziała, że uda jej się dopiąć budżet tylko pod warunkiem, że wiele rzeczy zrobi sama.
Państwo młodzi zaczęli od wyboru lokalizacji przyjęcia. Zamiast rozważać sale weselne, zdecydowali się na lokalny pub. Koszt: 500 funtów (ok 2700 zł). W cenę wliczone były krzesła, bar i zastawa stołowa. - Ludzie powtarzali mi, żebym wynajęła salę weselną, ale wiedziałam, że wyposażenie jej będzie kosztować dużo pieniędzy, a to miejsce miało już wszystko - mówi zaradna youtuberka.
Koszty jedzenia udało się zamknąć w kwocie 1250 funtów (ok. 6600 zł, czyli 132 zł za osobę). Cena jedzenia była niska, bo para zdecydowała się zrezygnować z "talerzyków", a potrawy wyłożyć po prostu na stołach.
Salę para młoda udekorowała sama. Wazony zostały kupione w Ikei, serwetki - zamówione na Amazonie, a bukiety panna młoda ułożyła sama. Dzięki jej kreatywności miejsce przyjęcia wyglądało imponująco i nikt z gości nie domyśliłby się, że wszystko zostało zorganizowane "niskobudżetowo".
Buty do ślubu za 8 złotych
Panna młoda zdecydowała także, że nie chce wydawać fortuny na ślubną stylizację. W okazyjnej cenie kupiła w popularnej sieciówce sukienkę w stylu boho, która miała mały feler. Dobrała do niej buty z Primarku za 2 funty i tanią tiarę zamiast welonu. Także druhny były ubrane w kreacje z sieciówki.
Panna młoda zrezygnowała z fryzjera, zespołu i specjalnego auta. Mimo to impreza się udała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl