Używasz takiej pasty? Kolorowe paski to nie przypadek
Tajemnica pasty do zębów intrygowała wielu z nas dzieciństwie. Dlaczego niektóre kosmetyki do higieny jamy ustnej mają paski? I najważniejsze: jak producenci to robią? Wyjaśniamy.
Wielu się nad tym zastanawiało, ale nie każdy był na tyle uparty, aby dociec prawdy. Teraz na szczęście nie musimy się aż tak męczyć. Odpowiedzi bez problemu dostarczą media społecznościowe, w których pojawiają się także materiały niosące konkretną wiedzę.
Należy do nich np. kanał Profesorki Kasi, który znajdziemy na Tik Toku (@profesorka.kasia). Za chwytliwym pseudonimem kryje się dr hab. inż. prof. Katarzyna Siuzdak z Instytutu Maszyn Przepływowych w Gdańsku, która chętnie dzieli się swoją szeroką wiedzą w przystępny sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skąd wzięły się paski w paście? Odpowiedź może rozczarować
Jeżeli ktoś spodziewał się, że paski w paście do zębów skrywają jakąś nieprawdopodobną tajemnicę, może się rozczarować. Kolorowe paski pierwotnie stanowiły tylko sprytny chwyt marketingowy. Producentom zależało na tym, aby ich produkt odpowiednio wyróżniał się na tle konkurencji.
Metodę dodania pasków do pasty wymyślił w 1955 roku Leonard Marraffino, który następnie odsprzedał patent firmie Unilever. Paski przez długi czas pełniły wyłącznie funkcję estetyczną, jednak z czasem nauczono się wykorzystywać je również w sposób praktyczny.
Profesorka Kasia zdradza wielki sekret. Tak powstają paski
W jaki sposób powstają same paski – kolorowe, równe, a nie brzydko wymieszane z resztą pasty? Z wytłumaczeniem spieszy Profesorka Kasia. Otóż cały sekret tkwi w składnikach pasty, które zostały tak dobrane, że się ze sobą nie mieszają.
Edukatorka pokazała to na przykładzie łatwego eksperymentu, który każdy może powtórzyć w domu. Majonez i keczup również się nie połączą, jeśli umieścimy je w woreczku, a następnie wyciśniemy. "Jak wyciskam je z woreczka, to każda substancja wychodzi osobno, bo różnią się gęstością i lepkością" - wyjaśniła.
Funkcjonalny chwyt marketingowy. Paski mają sens!
Jak widać, wiedza to potęga. Z czasem okazało się, że technologia, która spełniała wyłącznie funkcję estetyczną, może być wykorzystana również na inne sposoby. Dzięki świadomości, że składniki, które różnią się właściwościami, nie mieszają się ze sobą, udało się wzbogacić pasy do zębów o pewne aktywne składniki, które w innym wypadku by się tam nie znalazły. Zachodziła bowiem obawa, że wejdą ze sobą w reakcję chemiczną, która mogłyby przynieść nieciekawe skutki. Kolor niebieski to często substancja wybielająca, czerwony - przeciwko krwawieniu dziąseł, zielony - wzmocnienie zębów.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!