UrodaWięcej znaczy lepiej. Jak dodać włosom objętości po zimie

Więcej znaczy lepiej. Jak dodać włosom objętości po zimie

Cienkie, pozbawione życia włosy to znak, że zima dobiega końca. By przywrócić im objętość, trzeba zrozumieć, skąd się bierze. Pomaga nam w tym Karolina Chodzeńska – fryzjerka z salonu Zwierzenia grzebienia.

Więcej znaczy lepiej. Jak dodać włosom objętości po zimie
Źródło zdjęć: © 123RF
Aleksandra Kisiel

22.02.2019 | aktual.: 22.02.2019 13:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dawno, dawno temu, jako mała dziewczynka w telewizji zobaczyłam reklamę szamponów Gliss-Kur. Modelka o obłędnych, kasztanowych włosach kontemplowała ich obcięcie. Na szczęście zamiast po nożyczki, sięgnęła po kosmetyki. Efekt? Fryzura XXL. Od tamtego czasu marzę, by moje włosy również przypominały tę cudowną, lśniącą grzywę. I choć wiem, jakie triki są stosowane na planach reklamowych, wiosną te pragnienia narastają na sile. A Karolina Chodzeńska, fryzjerka i trenerka marki Davines podpowiada, jak je urzeczywistnić.

Wiosenny spadek formy

Przede wszystkim tłumaczy, że oklapnięte i pozbawione życia włosy to późną zimą rzecz całkiem normalna. – Ogrzewanie pomieszczeń sprawia, że powietrze robi się bardzo suche. I szkodzi włosom. Tak samo, jak nagromadzenie toksyn, resztek produktów czy sebum, które skumulowane na skórze i włosach mogą prowadzić do niedotlenienia skóry głowy i wskutek tego do wysuszenia i jednocześnie pozbawienia włosów objętości. W skrajnych przypadkach włosy zaczynają wypadać – wyjaśnia trenerka Davines.

Co w takiej sytuacji robi większość z nas? Sięga po pianki, lakiery czy suche szampony, które obiecują porządną objętość. Ale nawet stosowanie całej gamy produktów do stylizacji opatrzonych słowem "volume" na raz nie przyniesie oczekiwanego efektu, jeśli najpierw nie zadbamy o pielęgnację. – W myśl zasady, że ze zdrowej skóry wyrastają zdrowe włosy, w pierwszej kolejności należy pomyśleć o odpowiednim oczyszczeniu skóry głowy oraz włosów – podpowiada Karolina.

Warto zrobić miejsce pod prysznicem na jeszcze jeden produkt do włosów, a w zasadzie – skóry głowy, czyli peeling. Zawarte w nim ścierające drobinki pozwalają usunąć resztki kosmetyków, sebum, zanieczyszczenia środowiskowe. Dzięki temu włosy odbijają się od skóry głowy i wygląda, jakby było ich więcej. Do tego poprawia się ukrwienie skóry głowy, a co za tym idzie – transport dobroczynnych składników. Moim faworytem jest peeling Davines SOLU Sea Salt Scrub Cleanser (ok. 120 zł / 250 ml), który świetnie konkuruje z kultowym myjącym peelingiem oczyszczającym z solą morską Christophe Robin(65 zł/75 ml). Dobrze sprawdza się też detoksykujący peeling do skóry głowy z wyciągiem z moringi Yves Rocher (ok. 29 zł/150 ml) i peeling trychologiczny do skóry głowy stymulujący wzrost włosów Radical Farmona (ok. 15 zł/75 ml).

Jak pielęgnować cienkie włosy?

– Usunięcie wszelkich zanieczyszczeń pozwoli w kolejnych etapach pielęgnacji na dostarczenie włosom oraz skórze niezbędnych mikroelementów obecnych w produktach nawilżających, odżywczych i dodających objętości, które są pożądane w tym okresie – wyjaśnia fryzjerka i podkreśla, że nie ma objętości bez nawilżenia. – Dlatego warto wybierać szampony i odżywki zawierające np. cząsteczki kwasu hialuronowego lub składniki posiadające umiejętność akumulowania wody we wnętrzu włosa na dłużej – dodaje Karolina Chodzeńska. Każda szanująca się marka fryzjerska ma w swoim portfolio przynajmniej jedną linię nawilżającą. Nie obawiaj się, że intensywnie nawilżające składniki obciążą włosy i otrzymasz efekt odwrotny od zamierzonego. Możesz w ciemno sięgać po nawilżającą serię Moroccan Oil, Wella SP Hydrate czy Kevin Murphy Hydrate.Me.

Jak ciąć i farbować cienkie włosy?

Dobry fryzjer jest najlepszym przyjacielem każdej posiadaczki cienkich włosów. Po pierwsze dlatego, że wie, jak je obciąć, by wyglądały dobrze. – Od strzyżenia zależy, czy forma i kształt dodają objętości, czy też jej ujmują. Niekiedy przy włosach cienkich wystarczy wypracować strzyżenie w jednej ciężkiej linii w długościach od kości jarzmowej do kości żuchwy bądź w najdłuższej odsłonie do linii ramion, tak aby zachować najpełniejszą objętość na końcówkach – sugeruje Karolina Chodzeńska i dodaje, że dobre cięcie, to tylko część planu na włosy XXL. Koloryzacja to drugi komponent. – Ciekawym sposobem na budowanie dodatkowej objętości i najnowszym trendem jest imprinting. To nowatorska metoda koloryzacji wykonywana za pomocą gotowych szablonów. Graficzne i ciężkie bądź subtelne i miękkie wzory możemy namalować na pojedynczych pasmach lub na całości fryzury za pomocą narzędzia Imprinter zaprojektowanego przez Angelo Seminarę. Dzięki tym wzorom możemy optycznie zwiększać objętość na włosach – wyjaśnia trenerka Davines.

Nie zapominajmy o profesjonalnych zabiegach dedykowanych włosom cienkim. – Z takich zabiegów możemy skorzystać w salonach fryzjerskich. Podczas diagnozy fryzjer skomponuje zindywidualizowaną pielęgnację skierowaną dla naszych konkretnych potrzeb. Taki zabieg powinien rozpocząć się oczyszczeniem skóry głowy i włosów za pomocą np. produktu delikatnie „złuszczającego” lub regenerującego naskórek albo posiadającego właściwości wiązania i eliminowania toksyn, kurzu, zanieczyszczeń, nadmiernej ilości sebum czy resztek produktów. Takie oczyszczanie jest niezbędne w celu przygotowania skóry i włosów do aplikacji kolejnych potrzebnych składników – podpowiada Karolina. – Obiecujące i długotrwałe efekty uzyskamy, wykonując zabieg Replumping od Davines. Fitoceutyki ze śliwki oraz cząsteczki kwasu hialuronowego zatrzymują cząsteczki wody w strukturze włosa na dłużej, wypełniają go w sposób naturalny, dzięki czemu włosy są napęczniałe wodą i odzyskują pożądaną objętość – tłumaczy.

Jak stylizować cienkie włosy?

W dawnych czasach pierwszym produktem, po jaki sięgałam, chcą dodać włosom objętości była pianka. Ale zamiast jak ta modelka z reklamy, wyglądałam jak wczesny John Bon Jovi. Karolina Chodzeńska wyjaśniła, dlaczego tak się działo: – Jeśli włosy są nadmiernie przesuszone, pianka może sprawić, że zamiast upragnionej objętości, otrzymamy puch, a nasze włosy będą się elektryzowały, dlatego tak ważne jest, aby codziennie dbać o odpowiednie ich nawilżenie.

Zamiast po piankę, warto sięgnąć po booster, który nakłada się na mokre włosy, przed suszeniem. Bezkonkurencyjny Volume Thickening Spray Nioxin (50 zł/200 ml) sprawia, że włosy stają się grubsze i jakby cięższe. Ewidentnie jest ich więcej! Jeśli wolisz efekt "napowietrzonej" fryzury, sięgnij po odżywkę w sprayu Invigo Volume Wella (ok. 50 zł/150 ml), a gdy niestraszne ci lekko matowe wykończenie rozwiązaniem będzie puder do włosów. Najlepszy, jaki do tej pory testowałam to Keune Style Volume Precision Powder (ok. 140 zł / 10 g). Wiem, że kombinacja cięcia, pielęgnacji i stylizacji to jedyny sposób, żeby osiągnąć objętość godną gwiazdy Instagrama Sary Angius.

Na specjalne okazje

W czasach, gdy moja mama marzyła o włosach XXL ,jej największym sprzymierzeńcem był grzebień do tapirowania. Dzisiaj wiemy już, jak bardzo tapirowanie niszczy włosy. Dlatego fryzjerzy sięgają po ten trik tylko przy wyjątkowych okazjach. Zdrowszą alternatywą będzie zagęszczanie włosów dodatkowymi pasmami. Ale Karolina Chodzeńska przestrzega, że regularne przedłużanie włosów może nas rozleniwiać.

– Fakt, nowe techniki pozwalają bezkarnie przedłużyć i zagęścić włosy i dzieje się to w sposób bezinwazyjny dla struktury włosa. Przedłużanie samo w sobie nie jest naturalne, to pewnego rodzaju oszustwo, które może rozleniwiać w utrzymaniu prawidłowej pielęgnacji i prowadzić do zaniechania dbałości o naturalny potencjał naszych włosów. Natomiast delikatne zagęszczanie to subtelne uzupełnienie ilości włosów. To idealne rozwiązanie, jeśli doszło do znacznej ich utraty lub kiedy ilość włosów nigdy nas nie satysfakcjonowała. Dosłownie za pomocą dwóch cienkich i wąskich pasm włosów możemy zagęścić strefę boków tak, aby dopełnić brakującą objętość z przodu kształtu fryzury w sposób niezobowiązujący – sugeruje ekspertka.

Ten tekst jest elementem naszego cyklu #ZadbanaPolka, w którym pokazujemy różne podejścia kobiet do dbania o siebie. Nie oceniamy, ale pomożemy ci w dokonywaniu codziennych wyborów, doradzimy ci jak żyć w zgodzie z hasłem WP Kobieta: "Jestem, jaka chcę być”. Więcej przeczytasz tutaj.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (5)