Wielkie zmiany w życiu Eli Romanowskiej. Gwiazda zaręczyła się i pokazała partnera

Ela Romanowska to jedna z najbardziej lubianych aktorek w Polsce. Popularność przyniosły jej takie seriale jak "Ranczo", "Na dobre i na złe", czy "Barwy szczęścia". Ela brawurowo prowadzi też program "Anything Goes. Ale jazda!".

Choć Ela to prawdziwa seksbomba, długo szukała partnera i czasem żartobliwie nazywała siebie "starą panną".

"Jestem sama, ale nie samotna. Dla jednego jestem singielką, dla innego starą panną. Wiem, czego bym nie poświęciła dla miłości – pracy. Ktoś, kto by tego ode mnie żądał, nie zagrzałby w moim sercu zbyt długo miejsca" – mówiła kilka lat temu w wywiadzie, na który powoływał się tygodnik "Na żywo".

Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie śledzi aż 100 tys. osób, ale w kwestii życia prywatnego dotąd zachowywała dyskrecję. Media bardzo długo spekulowały, czy serce Eli jest już zajęte, ale aktorka uparcie unikała odpowiedzi. Na salonach mówiło się, że Ela spotyka się z biznesmenem Tomaszem i że para jest dla siebie stworzona, jednak ona nigdy nie potwierdziła krążących plotek.

Wczorajszy wpis był więc dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem, bo gwiazda, nie dość, że pokazała partnera, to jeszcze wyznała, że właśnie powiedziała "tak"!

"Okazywać sobie miłość trzeba codziennie, nie tylko 14 lutego. Gdy byłam sama, denerwował mnie ten dzień, do momentu gdy zrozumiałam, że to święto miłości, miłości, która ma wiele twarzy! Kochamy Rodziców, Dzieci, Rodzeństwo, Przyjaciół, Rodzinę i oczywiście swoje drugie Połówki wiec dziś, jutro, pojutrze zadzwońcie lub odwiedźcie bliskie wam osoby i powiedzcie, jak bardzo się cieszycie, że ich macie. Ja dziś wraz z moim narzeczonym wzniesiemy toast za Was i za Miłość" - napisała.

Zobacz też: Wychowują dzieci w Szwecji. "System jest dostosowany tak, aby nie wiązało się to z kosztami"

Pod postem natychmiast posypały się gratulacje od gwiazd, a także fanów Eli. Komentarze zamieścili między innymi Mikołaj Krawczyk, Natalia Klimas, Anna Dereszowska czy Joanna Opozda.

Piękna historia Eli dowodzi, że nie warto tracić nadziei na spotkanie miłości. Na komentarz jednej z fanek: "I właśnie pani pokazała, że każda kobieta może być szczęśliwa...może i ja wpadnę na tego jedynego", aktorka odpisała "tak się stanie"...