Wiesia z "Sanatorium miłości" krytykuje nowy sezon. Padły mocne słowa

Wiesława Judek była bohaterką drugiego sezonu programu "Senatorium miłości". Pochodząca z Białegostoku charyzmatyczna seniorka dała się poznać jako osoba, która nie boi się wyrażać swojego zdania na różne tematy. Ostatnio mocno wypowiedziała się na temat nowego sezonu programu.

"Sanatorium miłości" jest emitowane od 2019 roku. Dzisiaj to jeden z flagowych programów Telewizji Polskiej. Show, w którym grupa seniorów przez trzy tygodnie wypoczywa w ośrodku w Polanicy-Zdroju, prowadzi Marta Manowska. Obecnie możemy oglądać już czwarty sezon programu. Okazuje się jednak, że nie wszystkim przypadł on do gustu. Mocno skrytykowała go była uczestniczka, Wiesława Judek.

Wiesława Judek wzięła udział w drugiej edycji programu. Seniorka z Białegostoku dała się poznać widzom jako nietuzinkowa osoba, która nie boi się wyrażać swojego zdania. Nie inaczej było tym razem. Pytana przez dziennikarza Plejady o wrażenia z tegorocznego sezonu "Sanatorium miłości", stanowczo go skrytykowała.

- Nie podoba mi się ten czwarty sezon. W pierwszej i drugiej edycji wszystko szło z serca, było bardzo naturalne, a teraz to już jest takie sztuczne - podkreśliła w rozmowie z Plejadą.

Mocno wypowiedziała się też o zachowaniu uczestniczek najnowszej edycji. - Każdy ma swoje lata i te lata powinniśmy przeżyć z godnością. Jak zobaczyłam, że kobiety w wieku ponad 60 lat przewracają się na parkiecie, wystawiają te cellulity... Ja mam 70 lat i akceptuję siebie taką, jaka jestem. Musiałam schudnąć ze względu na zdrowie, to zeszczuplałam, ale oprócz wyglądu, każda kobieta musi mieć klasę - tłumaczyła.

- Wyobraża sobie pani, żebym ja wywaliła się na parkiecie i zadarła nogi do góry? Jak ja potem pokazałabym się na swoim osiedlu? Trzeba mieć szacunek do samego siebie, bo jak nie będziemy mieli szacunku sami do siebie, to czy ludzie będą nas szanować? - podkreśliła seniorka.

Czytaj także: Iwona z "Sanatorium miłości" o współżyciu po menopauzie: "Dostrzegam bardzo dużą różnicę"

Wiesława Judek jednoznacznie krytycznie oceniła tegoroczne show. - Wydaje mi się, że ludzie teraz idą do telewizji pokazywać swoją głupotę - zaznaczyła ostro. Wypowiedziała się także o zachowaniu kobiet, które, jak podkreśla, walczą o uczestników programu.

- Ja już w drugiej edycji byłam zszokowana, że kobiety tak walczyły o tych panów, ale one to robiły z klasą i z kulturą, ja się śmiałam, żartowałam, ale nikt nie robił z siebie pajaca tak, jak teraz - powiedziała seniorka.

- Kobieta nie powinna drugiej kobiety krytykować, ale jeżeli młoda kobieta się obnaża, to można popatrzeć na piękne ciało, sama powiem, że cudnie wygląda. Ale jeżeli sześćdziesięciolatka się obnaża, to ja już podziękuję - dodała.

Podkreśliła, że raczej nie będzie oglądać dalej programu. - Oglądałam, bo lubię Martę Manowską, ona jest bardzo fajnym człowiekiem, ale już chyba nie będę na to patrzeć. Szkoda nawet prądu - wyjaśniła.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!