Włodzimierz Matuszak ostro o wyborach. "Ktoś chce abym zagrał w farsie"
Włodzimierz Matuszak nie raz, nie dwa wsadził kij w mrowisko swoimi wypowiedziami na temat władzy. Aktor jest zagorzałym przeciwnikiem PiS i daje temu wyraz bez stosowania autocenzury. Teraz w swoim stylu odniósł się do planowanych na dniach wyborów prezydenckich.
29.04.2020 | aktual.: 29.04.2020 09:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
73-letni Matuszak znów dał upust swoim emocjom, w bezpośredni sposób atakując obóz rządzący, który proponuje Polakom udział w wyborach korespondencyjnych 10 maja.
Włodzimierz Matuszak – wybory 2020
"Grałem w swoim życiu różne role. Od gangsterów, policjantów, polityków, po duchownych. Grałem w narodowych dramatach i lekkich komediach. Przeistaczałem się w postaci zbuntowanych młodzieńców, a zbiegiem lat w statecznych ojców, przykładnych mężów i lekkomyślnych kochanków" – zaczyna swój wpis na Facebooku aktor.
I zaraz przechodzi do ataku na rząd, dodając, że zdarzało mu się też występować w farsach, ale miał też prawo odmówić występu. Pisze o tym, bo zbliżające się wybory prezydenckie również uważa za tę odmianę komedii.
"(…) Teraz ktoś chce abym zagrał w koszmarnie napisanej przez bezrozumnego autora pseudo farsie: 'Wybieramy prezydenta'" – stwierdza Matuszak, obwieszczając jej "termin premiery". "Skorzystam ze swego prawa i nie wezmę udziału w tym haniebnym przedsięwzięciu. Jeszcze nie zwariowałem" – czytamy.
W komentarzach pod wpisem artysty nie brakuje słów poparcia. Jego sympatycy zapewniają, że – podobnie jak on – nie wezmą udziału w wyborach. "Bo to nie będą wybory" – to jedna z wielu odpowiedzi na post Matuszaka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą