Wchodzą do domów. Ich obecność to wyraźny znak
Szczypawki w wielu osobach budzą lęk i odrazę. Owady te przez swoje "szczypce" wyglądają dość groźnie. Wraz z początkiem wiosny skorki pospolite napotykamy coraz częściej - zarówno w ogrodach, jak i domach. Czy jest się czego bać?
Skorek zwyczajny cieszy się nadzwyczajnie złą sławą. Ten niewielki owad przez swoje umiejscowione na odwłoku szczypce, wywołuje lęk. Każdy z pewnością spotkał się kiedyś z ostrzeżeniami przed uszczypnięciem przez skorka, zwanego potocznie szczypawką. Nie brak też osób, które wierzą, że ten owad pod osłoną nocy może zakraść się i wejść do ucha. Ile w tym prawdy?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: To nie ćmy ani mole. W Polsce to już plaga
Szczypawka - wiele krzyku o nic?
Okazuje się, że skorek pospolity tak naprawdę jest dość pożytecznym żyjątkiem. Cęgi, w które jest wyposażony, w praktyce służą owadowi do chwytania i cięcia liści oraz młodych łodyg. Bardzo rzadko szczypawka używa ich w samoobronie. Na ogół jednak skorki nie są agresywne i same z siebie nie atakują. Wiele osób ma jednak jeszcze większy lęk związany ze szczypawką i boi się, że owad znajdzie się w uchu, przetnie błonę bębenkową, a następnie powędruje do mózgu, gdzie złoży jaja.
"To raczej ostatnie miejsce, w którym skorek chciałby się znaleźć. Owszem, wyjątkowo możemy usłyszeć o takich historiach, ale pewnie prędzej do nosa wleci nam mucha, a do ucha wejdzie strzyżak niż zrobi to szczypawica" - uspokaja Dariusz Dziektarz, popularyzator wiedzy o przyrodzie.
Skorki w domu? To ważny sygnał
Jeżeli zauważymy, że w domu pojawiły się szczypawki, zacznijmy działać. Ich przeprowadzka do naszych czterech ścian może być sygnałem, że gdzieś w mieszkaniu pojawiła się wilgoć. Skorki na miejsce zamieszkania wybierają bowiem wilgotne, zacienione miejsca. Przyjrzyjmy się zatem dokładnie szafkom kuchennym, zakamarkom, drewnianym konstrukcjom, oraz wszelkim szczelinom. Jak się pozbyć szczypawek? W sklepach znajdziemy specjalne środki owadobójcze, które zaradzą szczypawkom.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl