Wszystkie związki kończyły się z hukiem. W końcu zrozumiała dlaczego

"Jestem osobą, która zniszczyła waszą karierę. Jestem przyczyną złej sytuacji w waszym związku. Poza tym jestem źródłem waszych ciągłych bólów głowy" – tak mógłby się przedstawić nasz wewnętrzny sabotażysta. Każda z nas go zna, bo ile razy same sobie rzucamy kłody pod własne nogi i same podcinamy swoje skrzydła?

Jak nie podcinać sobie skrzydeł?Jak nie podcinać sobie skrzydeł?
Źródło zdjęć: © Getty Images | LOURDES BALDUQUE

Tylko jak rozpoznać swojego wewnętrznego sabotażystę i obnażyć jego podstępne metody by móc się przed nim bronić? Z pomocą przychodzi Michaela Muthig, autorka poradnika o przełamywaniu wewnętrznych oporów i niemarnowaniu własnego potencjału. Przedstawiamy fragment książki "Jak nie podcinać sobie skrzydeł".

Pech w miłości

Melanie jest sympatyczną, wspaniałą kobietą, która bardzo troszczy się o innych. Mimo to jej związki nigdy się nie udają. Przyjaźnie wygasają, a w miłości ciągle ma pecha. Za każdym razem trafia na niewłaściwego mężczyznę. Pięć z ośmiu jej związków zakończyło się, ponieważ partner ją zdradził. Trzy razy zdarzyło się, że druga osoba odeszła nagle i bez wiarygodnego wyjaśnienia. Melanie coraz silniej pragnęła stworzyć związek, dlatego przywiązywała dużą wagę do atrakcyjnego wyglądu, aby się podobać mężczyznom. Nie potrafiła zarazem wyjaśnić, dlaczego inni mają powodzenie w miłości, a ona nie, choć daje z siebie wszystko. Wciąż zadawała sobie lub innym pytanie, co właściwe robi nie tak. Dopiero po dokładnym przeanalizowaniu własnego zachowania i po kilku wprawdzie bolesnych, lecz przydatnych uwagach rozpoznała swój konkretny typ zachowania.

Zrezygnowała z wysyłania ogłoszeń towarzyskich i chodziła na dyskoteki, aby zostać zauważoną. Tam flirtowała z mężczyznami i czuła się przez nich pożądana. Pociągali ją zwłaszcza ci, którzy sprawiali wrażenie opanowanych i zdystansowanych. Chcąc im zaimponować i ich zdobyć, także podkreślała swoją niezależność i zachowywała wyraźny dystans. Zupełnie nieświadomie przyciągała w ten sposób typów, którzy zdobywanie kobiety traktowali głównie jak grę i w ogóle nie byli zainteresowani związkiem na stałe. Nic dziwnego, że wszystkie te relacje po krótkim czasie się kończyły.

W dzieciństwie Melanie, słuchając rozmów babci i mamy, dowiedziała się, że nie można ufać mężczyznom oraz że oni tylko wykorzystują kobiety. O wiele za często słyszała historie o oszukanych i porzuconych żonach. W związku z tym w jej głowie powstał bardzo negatywny obraz mężczyzny. Poza tym małżeństwo jej rodziców wydawało się przebiegać harmonijnie, choć w rzeczywistości nie brakowało w nim konfliktów, których przed nią nie ukrywano. Mimo że matka nie czuła się szczęśliwa w związku, status społeczny i brak własnego źródła utrzymania powstrzymywały ją przed odejściem od męża. W związku z tym Melanie zapamiętała, żeby nie uzależniać się finansowo od mężczyzn. Na tym tle stopniowo rodziły się przeciwstawne potrzeby. Z jednej strony pragnęła być pożądana, kochana i otoczona opieką, z drugiej – chciała prowadzić samodzielne życie.

Te doświadczenia wyniesione z dzieciństwa wywarły wpływ na poszukiwanie partnera w dwojaki sposób: w czasie nawiązywania kontaktów Melanie przejawiała dystans, który wabił przede wszystkim mężczyzn szukających raczej erotycznej przygody niż bardziej trwałego, prawdziwego związku. Tacy właśnie mężczyźni ją jednak pociągali. W rezultacie wciąż trafiał się jej związek, który nie miał większych perspektyw. Po każdej nieudanej relacji Melanie wzmacniała się w przekonaniu, że nie może ufać mężczyznom. Kiedy była sama, zwiększało się jej pragnienie spotkania stabilnego i godnego zaufania partnera. Dopiero gdy Melanie uświadomiła sobie, że przyczyną problemu jest jej podstawowe przekonanie ("Mężczyźni wykorzystują cię i szkodzą ci. Niewolno ci się uzależnić od nich ani finansowo, ani emocjonalnie") i skupiła się na jego przepracowaniu podczas terapii, mogła otworzyć się na nowe i lepsze oświadczenia w związkach.

Klasyczne sytuacje bez wyjścia, które przyczyniają się do niestabilności związku:

· Potrzebuję kogoś, dzięki komu poczuję, że jestem kochana, ale nie wolno mi tracić niezależności.

· Chcę być niezależna, ale chcę też być otoczona opieką i chcę, żeby ktoś się o mnie starał.

· Chcę czytać w myślach partnera i spełniać jego pragnienia, ale nie chcę być wykorzystywana.

· Chcę partnerskiego związku i równouprawnienia, ale nie chcę pokazywać swoich słabości

Okładka książki "Jak nie podcinać sobie skrzydeł"
Okładka książki "Jak nie podcinać sobie skrzydeł" © Materiały prasowe

Maryla Rodowicz wspomina romans z Danielem Olbrychskim: "To była wielka miłość i namiętność"

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Przytnij w ten sposób. Lawenda odwdzięczy się bujnym kwitnieniem
Przytnij w ten sposób. Lawenda odwdzięczy się bujnym kwitnieniem
Wskoczyła w czarną maxi. Sandały były "wisienką na torcie"
Wskoczyła w czarną maxi. Sandały były "wisienką na torcie"
Wymocz stopy przez kwadrans. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać
Wymocz stopy przez kwadrans. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać
Nie dodawaj do kawy. Organizm ci podziękuje
Nie dodawaj do kawy. Organizm ci podziękuje
Skrzynecka chwali się tarasem. Zorganizowała tam grecką ucztę
Skrzynecka chwali się tarasem. Zorganizowała tam grecką ucztę
Nagranie niesie się po sieci. Pokazała, co sąsiedzi trzymają na klatce
Nagranie niesie się po sieci. Pokazała, co sąsiedzi trzymają na klatce
Wrzuć foliówkę do pralki. Później sobie podziękujesz
Wrzuć foliówkę do pralki. Później sobie podziękujesz
Po emisji odcinka odezwała się do niej siostra ofiary. "Gorzka wiadomość"
Po emisji odcinka odezwała się do niej siostra ofiary. "Gorzka wiadomość"
Wrzuciła fotkę z windy. Aneta Zając pokazała, jak wygląda po treningu
Wrzuciła fotkę z windy. Aneta Zając pokazała, jak wygląda po treningu
Krzan wypoczywała nad jeziorem. Jej bikini to hit na lato
Krzan wypoczywała nad jeziorem. Jej bikini to hit na lato
Od 7 lat jest jego żoną. "Wygrałam pieniądze i męża"
Od 7 lat jest jego żoną. "Wygrałam pieniądze i męża"
Walczyła o zdrowie po cichu. Po latach wyznała prawdę
Walczyła o zdrowie po cichu. Po latach wyznała prawdę