Wybory na Białorusi. Co dzieje się z żoną Alaksandra Łukaszenki?

Alaksandr Łukaszenka właśnie wygrał po raz kolejny wybory prezydenckie na Białorusi, co nie do końca spodobało się części obywateli. Zawieszono internet i nie wiadomo do końca, do jakich sytuacji tam dochodzi. Podobnie mało wiadomo, co obecnie dzieje się z jego żoną, Haliną.

Łukaszenka ma żonę. I tyle na pewno wiadomo. Halina, z domu Żauniarowicz, nie pokazuje się publicznie. Przyszłego męża poznała w szkole – tuż po tym, jak z rodziną przeniosła się z Wilejki na wschód Białorusi. Przyszły dyktator zrobił na Halinie ogromne wrażenie. – Sasza była taki przystojny, często prowadził szkolne imprezy. Tak wiele dziewcząt się w nim kochało – opowiadała dziennikarzom, kiedy jeszcze pojawiała się w przestrzeni publicznej.

Halina Łukaszenka – żona Alaksandra Łukaszenki

Szczęśliwa żona chwaliła się, że na spotkania z nią pokonywał piechotą 4 km, a w ich trakcie czytali książki i spacerowali wokół domu. Do ślubu jeszcze długo nie było im śpieszno. Aleksandr Łukaszenka najpierw chciał zdobyć wyższe wykształcenie. – W czasach naszej młodości mieszkanie razem bez ślubu i to jeszcze otwarcie, było nie do pomyślenia – zaznaczyła Halina.

Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie, gdy odebrał dyplom wydziału historii na mohylewskim uniwersytecie. Niedługo później powitali na świecie Wiktara, a następnie Dzmitryja. Dla Łukaszenki ważniejsza od ich wychowywania stała się kariera polityczna. W 1994 r. został prezydentem i przeniósł się do Mińska. Bez żony. Podobno to była jej świadoma decyzja.

Halina nigdy nie musiała wypełniać obowiązków pierwszej damy, pozostając w rodzinnym domu. Jak można się dowiedzieć, jest specjalistką ds. ochrony zdrowia, a w wolnym czasie zajmuje się ogrodem. Oficjalnie to wciąż żona Aleksandra, mimo że ten szybko zastąpić ją miał kochankami. Pierwszą rzekomo była jego osobista lekarka Iryna Labelska, którą zabierał ze sobą wszędzie, gdzie tylko mógł. Ich związek trwał do 2007 r., a na świecie pojawił się syn Mikałaj. Oficjalnie nie podano jednak do wiadomości nazwiska jego matki.

Po nieprzyjemnym rozstaniu, Łukaszenka stracił głowę dla piosenkarki, Iryny Darafiejewej. W dniu jego urodzin dedykowała mu utwór "Aniele mój niezrównany", dając pole do spekulacji na temat łączącego ich uczucia. Ona sama nigdy nie powiedziała wprost, że byli razem. I choć związek przeszedł do historii, to Darafiejewa sporo rzekomo na nim zyskała. Od 2016 r. jest deputowaną do białoruskiego parlamentu.

W międzyczasie Łukaszenka wdawać się miał w inne romanse. Ostatnią jego "zdobyczą" podobno jest Alina Roskacz ze Swietłohorska, studentka politechniki. W 2018 r. brali razem udział w zawodach biatlonowych "Śnieżny snajper". W tym samym roku Alina zajmowała też honorowe miejsce podczas Nocy Kupały między prezydentem a oligarchą Michaiłem Gucerijewem.

Źródło: Belsat.eu