Wyglądała pozornie zwyczajnie. Wtedy się odwróciła
Małgorzata Kożuchowska pojawiła się w Warszawskiej Operze Kameralnej na pierwszej premierze sezonu. Aktorka bezapelacyjnie zachwyciła w wieczorowej sukni z błyszczącego materiału. Nie zabrakło głębokiego dekoltu, odkrytych pleców i rozcięcia na nogę. Przesada? Nie – klasa!
W minioną niedzielę w Warszawskiej Operze Narodowej odbyła się pierwsza premiera sezonu 2023/2024 – "Carmina Burana". Spektakl oglądali m.in. Edyta i Cezary Pazurowie, Grażyna Torbicka, Beata Ścibakówna, Anna Popek, Daria Widawska czy Urszula Dudziak. Operę swoją obecnością zaszczyciła również Małgorzata Kożuchowska, która jeszcze nie tak dawno gościła na festiwalu filmowym w Wenecji. Widać, że kultura wysoka to coś, co aktorka uwielbia najbardziej.
Premiera operowa jest okazją, która wymaga formalnego stroju. Eleganckie suknie wieczorowe są jak najbardziej mile widziane. Kożuchowska doskonale o tym wie. Lecz nie zdecydowała się na zachowawczy model.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Kożuchowska zachwyciła w operze
Małgorzata Kożuchowska pokazała się w granatowej sukni, która przypominała rozgwieżdżone niebo. Model z bardzo głębokim, spiczastym dekoltem, mającym swoją podstawę na szyi, mógł oznaczać tylko jedno – całkowicie odkryte plecy. Tkanina lekko opinała się na talii i spływała ku ziemi. Nie zabrakło także rozcięcia, które raz po raz eksponowało nogę. Trzeba przyznać, że ten krój zdecydowanie sprzyjał sylwetce aktorki.
Małgorzata Kożuchowska pokazała klasę
Kożuchowska postawiła na delikatną złotą biżuterię oraz srebrne dodatki – podłużną torebkę na łańcuszku, zegarek i ozdobione kryształkami, subtelne sandałki na szpilkach. Aktorka zdecydowała się ponadto na klasyczne upięcie oraz bardzo delikatny makijaż. Po raz kolejny udowodniła, że jest jedną z najlepiej ubranych Polek.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl