Wyjątkowa sesja homoseksualnych par. Fotografka pokazała ich na ślubnym kobiercu
Wiceprezydent Warszawy, zawodniczka MMA i wiele innych homoseksualnych osób wzięło udział w sesji zdjęciowej, która została zaaranżowana na wzór sesji dla nowożeńców. Autorką zdjęć jest Pamela Porwen.
Bohaterowie zdjęć zostali ubrani w białe koszule oraz eleganckie sukienki i stanęli przed obiektywem. W Polsce osoby LGBT nie mogą zalegalizować swoich związków, dlatego sesja zaaranżowana na ślubną z pewnością była dla nich niesamowitym przeżyciem.
Sesja ślubna homoseksualnych par
– Uważam, że jako państwo europejskie powinniśmy nadążać za Europą, a nie pozostawać w niechlubnym tyle. Jako artystka nie zgadzam się na to i chciałam zawalczyć w imię wolności i tolerancji – mówi Pamela Porwen w rozmowie z WP Kobieta.
W projekcie wzięli udział m.in. wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej wraz ze swoim partnerem Michałem Cessanisem czy popularna zawodniczka MMA Karolina Brzuszczyńska oraz jej dziewczyna Agnieszka Skrzeczkowska. Kobiety planują w przyszłości wziąć ślub w Barcelonie.
"Swoimi działaniami w internecie czy udziałem między innymi w tym projekcie pragniemy pokazać ludziom, że miłość nie ma granic, nie ma schematów, nie da się jej kontrolować. Nasze życie jako pary nie różni się zbyt wiele od życia osób heteroseksualnych. Pracujemy, podróżujemy, śpimy, jemy, wspieramy się, kochamy, rozmawiamy, darzymy zaufaniem i troską, szanujemy. Miłość to miłość i jak każdy chcemy móc się nią cieszyć, a ślub to jedna z wyjątkowych chwil, która pamięta się do końca życia" – tłumaczą Karolina Brzuszczyńska i Agnieszka Skrzeczkowska.
Zdjęcia można oglądać w ramach wystawy "Homosexual weddings" na terenie galerii Monopol w Warszawie. Autorka prac nie ukrywa radości z powodu pozytywnych reakcji podczas wernisażu. – Nieznajome osoby podchodziły do mnie i gratulowały projektu, mówiąc, że takie zdjęcia są właśnie potrzebne. To było bardzo budujące – wspomina, jednocześnie dodając, że w sieci reakcje były podzielone. – Od pozytywnego kibicowania do skrajnych wulgaryzmów – przyznaje.