Fani podejrzewali ją od lat. Wyznała prawdę
Agnieszka Kotońska przeszła ogromną metamorfozę i zrzuciła ponad 35 kg. Gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" przyznała, czy ma za sobą operacje plastyczne. Jak zwykle była szczera do bólu.
30.07.2024 | aktual.: 30.07.2024 17:15
Agnieszka Kotońska, znana z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" emitowanego na kanale TTV, przyciąga uwagę widzów swoim charyzmatycznym charakterem i autentycznością.
Gwiazda, która w przeszłości zmagała się z nadwagą, dziś może pochwalić się imponującą metamorfozą. Jednak wraz z przemianą pojawiły się spekulacje na temat jej wyglądu i domniemanych operacji plastycznych. Teraz sama postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i otwarcie odpowiedziała na pytania fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kotońska - operacje plastyczne
Agnieszka Kotońska zyskała popularność dzięki swojej charyzmie i autentyczności, które doskonale wpisują się w format programu "Gogglebox". Widzowie mogli śledzić nie tylko jej humorystyczne komentarze na temat programów telewizyjnych, ale także osobiste przemiany, jakie zachodziły w jej życiu. Gdy zaczynała swoją przygodę z telewizją, waga Agnieszki wynosiła 106 kilogramów. Dzięki determinacji, konsekwencji i zdrowemu stylowi życia, udało jej się schudnąć do 65,5 kg, co sama dumnie ogłosiła na swoim profilu na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znacząca utrata wagi i zmiana wyglądu Kotońskiej wzbudziły zainteresowanie fanów, którzy zaczęli spekulować, czy jej metamorfoza jest wynikiem operacji plastycznych. Teraz sama zabrała głos.
"Nigdy w życiu nie miałam żadnej operacji plastycznej" – napisała na Instagramie, odpowiadając na pytanie zadane przez jednego z fanów.
Nie oznacza to jednak, że jest ona przeciwniczką operacji plastycznych. Przyznała, że rozważa operację piersi. Podkreśliła jednak, że nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. "Boję się" - dodała.
Spektakularna metamorfoza
W rozmowie dla portalu cozatydzien.tvn.pl Agnieszka Kotońska szczegółowo opisała swoją drogę do idealnej figury. Opowiedziała, jak wyglądało jej podejście do diet w przeszłości oraz jakie wyzwania napotkała na swojej drodze. - Przez trzy miesiące ćwiczyłam, biegałam, walczyłam, jeździłam na rowerze, chodziłam na siłownię, dbałam o siebie, liczyłam kalorie, zdrowo gotowałam, nie piłam żadnych wysokoprocentowych napojów – wspominała.
Przyznała jednak, że podczas wakacji pozwala sobie na więcej luzu, co często kończyło się powrotem do starych nawyków żywieniowych.
- Ze mną to jest tak, że jak jadę na wakacje, to odpinam guzik od spodni. Nie mam żadnej diety, jem to, na co mam ochotę i trochę mi się przybiera. Akceptuję siebie, jestem taką kobietą, która sama siebie motywuje. Wstaję rano, podchodzę do lustra i mówię, że jestem zarąbista – dodała z dumą.
Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!