Wyrwała się z toksycznego małżeństwa. Katarzynę Figurę wspiera... była teściowa
Katarzyna Figura po dziesięcioletniej sądowej batalii wreszcie może zostawić toksyczne małżeństwo za sobą. Podczas tej trudnej drogi aktorkę cały czas wspierała jej teściowa, która teraz na łamach tabloidu wyznała, że Figura jest wspaniałą kobietą i nadal będzie jej kibicować.
Katarzyna Figura poślubiła Kaia Schoenhalsa w maju 2000 roku. Para doczekała się dwóch córek, Koko i Kaszmir. Po dwunastu latach małżeństwa aktorka postanowiła powiedzieć prawdę na jego temat. Na łamach czasopisma "Viva!" Katarzyna Figura wyznała, że przez lata była ofiarą przemocy domowej. "To była szarpanina, plucie w twarz, bicie w głowę, w twarz, kopanie. Wiesz, jak bardzo boli, jak cię ktoś kopnie w kość piszczelową? (…) Potwornie się boję, bo wiem, że jest zdolny do wszystkiego. W ostatnich miesiącach żyję na granicy życia i śmierci" – powiedziała Figura o przerażających szczegółach swojego małżeństwa w rozmowie z "Vivą!". Wtedy poinformowała również, że odchodzi od męża.
Figura mogła liczyć na wsparcie teściowej
Cała sprawa okazała się być jednak znacznie trudniejsza. Katarzyna Figura raz za razem przegrywała sądowe potyczki. Straciła między innymi prawa do swojej willi na Saskiej Kępie. Kai Schoenhals próbował udowodnić również jej niepoczytalność oraz zażądał badań psychologicznych dla swoich córek na potrzeby udowodnienia ich więzi z matką.
Na szczęście Katarzyna Figura nie była w tym wszystkim sama. Przez lata wspierała ją teściowa Dorothy Morton. Kiedyś nawet przyleciała ze Stanów Zjednoczonych, by uczestniczyć w jednej z rozpraw sądowych jako świadek. "Kai jest niebezpiecznym psychopatą i socjopatą. To istny szatan w ludzkiej skórze. Powtarzam, mój syn jest niebezpiecznym i chorym człowiekiem, destrukcyjnym sadystą" – powiedziała teściowa Figury ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych.
Katarzyna Figura dostała rozwód po 10 latach
Pod koniec września tego roku Katarzyna Figura otrzymała rozwód. Trudno uwierzyć, że starała się o to aż dziesięć lat. Teraz w rozmowie z "Na żywo" wyznała, że jest szczęśliwa z powodu wyroku, lecz również bardzo zmęczona. Komentarza w tej sprawie udzieliła tygodnikowi także była teściowa aktorki. "Cieszę się, że Kasia zamknęła trudny rozdział i zaczyna nowy. Jest spokojniejsza, uśmiechnięta i może myśleć już tylko o sobie. Kibicowałam jej i nadal będę to robić. Jest wspaniałą kobietą, matką i córką" – przyznała Dorothy Morton w "Na żywo".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
