Wzięła lampę UV do hotelu. Pokazała, co się stało, gdy oświetliła pokój

Polska tiktokerka postanowiła zabrać ze sobą na wycieczkę specjalną latarkę UV i za jej pomocą sprawdzić czystość w wynajętym pokoju hotelowym. Wynik eksperymentu nie był zbyt przyjemny.

HotelPolka postanowiła sprawdzić czystość pokoju hotelowego w Paryżu
Źródło zdjęć: © TikTok

"Agatestuje" to popularny profil na TikToku. Jego autorka odwiedza różne miejsca nie tylko w Polsce, ale i za granicą, po czym dzieli się swoimi wrażeniami z obserwatorami. Kiedyś postanowiła zabrać ze sobą na wycieczkę do Paryża latarkę UV, aby sprawdzić czystość w wynajętym przez siebie trzygwiazdkowym hotelu w centrum Paryża.

Sprawdziła czystość w hotelu. Wynik pokazał jedno

Wynajmując pokój w hotelu, liczymy, że będzie on dokładnie posprzątany po wcześniejszych gościach. Tego samego zdania była tiktokerka, jednak postanowiła sprawdzić czystość paryskiego hotelu nieco dokładniej. Była w szoku, co odkryła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Wybrała życie w szwedzkiej krainie. "Przyjechałam tutaj przerażona"

Latarki UV wyposażone są w emitujące ultrafioletowe światło diody, używają ich m.in. śledczy. Jak wynika z zamieszczonego przez tiktokerkę nagrania, o ile hotelowa łazienka była w miarę czysta, tak stan pokoju pozostawiał wiele do życzenia.

Na podłodze, dywanie, ścianach czy meblach, dzięki specjalnej latarce, widoczne były nie do końca doczyszczone miejsca, których nie dałoby się zobaczyć gołym okiem, a o dywanie można śmiało powiedzieć, że był brudny. Jak powiedziała autorka nagrania - to pokazuje, dlaczego warto nosić klapki w pokoju hotelowym.

Komentarze pod nagraniem

Nagranie polubiło sporo osób, pojawiło się też sporo komentarzy. Wiele osób zgodziło się z autorką, pisząc, że zawsze mają ze sobą klapki. "Łapcie, klapki zawsze. Nie wiem, jak można na boso chodzić w takich miejscach", "Zawsze klapki, szczególnie w łazience i pod prysznicem" - można przeczytać pod nagraniem.

"Wolałam tego nie widzieć" - przyznała jedna z komentujących. "Myślę, że nie są w stanie tego doczyścić" - dodała inna, na co zareagowała autorka nagrania. "Następnym razem jadę z zestawem sprzątającym i sprawdzę" - napisała "Agatestuje".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował