Polska gwiazda wzięła ślub. "Nie było pana młodego"
Ostatnie lata były dla Anny Rusowicz bardzo trudne. Artystka najpierw rozstała się z mężem, a następnie pożegnała ojca, Wojciecha Kordę. To wszystko sprawiło, że postanowiła zrobić coś dla siebie. Wzięła tajemniczy ślub.
Anna Rusowicz miała zaledwie osiem lat, gdy jej mama, Ada Rusowicz, zginęła w wypadku samochodowym. Ojciec artystki, Wojciech Korda, nie przejął wówczas opieki nad córką, która trafiła do wujostwa.
W 2023 roku Ada Rusowicz pożegnała także ojca. Wojciech Korda w ciągu ośmiu lat przeszedł sześć udarów. Był sparaliżowany, przykuty do łóżka i podłączony do respiratora. Rusowicz nie pojawiła się na pogrzebie ojca, który spoczął razem z jej mamą. Zamówiła jednak żałobny wieniec z napisem: "Mamo, tato kocham. Córka Ania".
Anna Rusowicz wzięła ślub
Anna Rusowicz wybaczyła wszystko ojcu. W ostatniej rozmowie z prowadzącymi program śniadaniowy "Dzień Dobry TVN" wróciła do trudnych dla siebie wspomnień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Było mnóstwo momentów w życiu, kiedy wydawało mi się, że nie dam rady, ale to naturalna kolej życia. Walka osłabia siły, a my nie jesteśmy nieśmiertelni. Mądry wojownik wie, kiedy trzeba odpocząć, wycofać się - powiedziała Anna Rusowicz.
Wszystkie wydarzenia w jej życiu sprawiły, że postanowiła wziąć ślub - z samą sobą.
- Była suknia ślubna, przyjaciele, obrączka. Było wszystko tak samo, tylko nie było pana młodego i nie brakowało mi go, o dziwo. W związkach należy bywać, a w związku z samą sobą trzeba być. Ślubowałam sobie miłość własną, żeby być szczęśliwą, nie dawać się krzywdzić, żeby się rozkochać w swoim życiu. Świadkami byli wszyscy moi przyjaciele: księżyc, gwiazdy i niebo. To są moi świadkowie. Patrzyli, trzymają mnie za słowo, teraz muszę pokazać, że jestem temu wierna. To też był element walki o siebie - opowiadała wzruszona.
Kim był mąż Anny Rusowicz?
Anna Rusowicz ma jednak już za sobą jeden ślub. W 2012 roku wokalistka wyszła za mąż za Huberta Gasiulę, z którym od 2009 do 2011 roku występowała w zespole IKA. Pięć lat później na świat przyszedł ich syn, Tytus. W pewnym momencie małżeństwo zaczęło się jednak zmagać z kryzysem. Ostatecznie postanowili się rozstać i rozwieść.
Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je przez dziejesie.wp.pl.