Wzięła udział w proteście w Izraelu. Teraz szuka prawnika

Jedna z użytkowniczek Twittera poinformowała o konsekwencjach, jakie spotkały jej przyjaciółkę za udział w proteście pod polską ambasadą w Izraelu. Kobieta miała zostać zwolniona z Instytutu Polskiego w Tel Awiwie, gdzie pracuje. Ambasador RP Marek Magierowski zabrał głos.

Wzięła udział w proteście. Zbiera na prawnikaWzięła udział w proteście. Zbiera na prawnika. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images
Anna Podlaska
oprac.  Anna Podlaska

Jak podaje na Twitterze fotografka Hanna Puchalska, jej znajoma straciła pracę w Instytucie Polskim w Tel Awiwie, po tym jak wzięła udział w protestach przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 roku, który ogranicza prawo kobiet do terminacji ciąży. W kilku zdaniach poinformowała w mediach społecznościowych o sprawie i o tym, że pracownica Instytutu Polskiego obecnie zbiera pieniądze na pomoc prawną.

"Kochani. Moja przyjaciółka mieszkająca w Izraelu - za udział w protestach w ostatnim tygodniu została wyrzucona z pracy z posady w Instytucie Polskim w Tel Awiwie. Została zwolniona przez pisowskiego ambasadora. Zbiera na prawnika. Pomóżcie" – zakomunikowała Hanna Puchalska w tweecie.

W kolejnych wpisach wytłumaczyła, że pracownica Instytutu Polskiego nie była pracownikiem dyplomatycznym, a cywilnym. W placówce zajmowała się organizacją wydarzeń kulturalnych.

"We Francji byłoby zwolnienie dyscyplinarne"

Na wpis zareagowało wielu użytkowników Twittera, między innymi korespondentka TVP Dominika Cosic. "Urzędnik państwowy z obraźliwymi napisami politycznymi uderzającymi w rząd, którego jest przedstawicielem... We Francji byłoby zwolnienie dyscyplinarne" – napisała dziennikarka, która relacjonuje wydarzenia polityczne między innymi z Brukseli.

Pod wpisem Puchalskiej znalazło się wiele podobnych opinii.

Fotografka zaapelowała również w swoim poście o wsparcie finansowe pracownicy Instytutu Polskiego. W serwisie zbiórkowym udało się jej zgromadzić na pomoc prawną ponad 3500 szekli, co daje około 4000 złotych.

Oświadczenie Marka Magierowskiego

Do sytuacji odniósł się ambasador RP w Tel Awiwie Marek Magierowski. Na Twitterze opublikował oświadczenie, w którym tłumaczy powody rozwiązania umowy (za porozumieniem stron - red. przyp.) z pracownicą Instytutu.

"Do wieczornej manifestacji pod budynkiem Ambasady RP w Tel Awiwie – krótkiej i pokojowej – przyłączyło się dwoje pracowników Instytutu Polskiego w Tel Awiwie, jednostki posiadającej status placówki dyplomatycznej i podległej bezpośrednio Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Obydwoje pozowali do zdjęć, trzymając transparent z napisem: "Żydzi też je...ą PiS (proszę wybaczyć dosłowność)" – pisze Magierowski. I dodaje: "nie obchodzi mnie w najmniejszym stopniu ich światopogląd. W tym wypadku i w tych okolicznościach mieliśmy do czynienia z przekroczeniem granic, których nie powinni przekraczać pracownicy polskiego MSZ, niezależnie od tego, jaka partia sprawuje rządy".

Rzecznik Komendy Głównej Policji komentuje Strajk Kobiet

Wybrane dla Ciebie
Lewandowska zachwyca w Nowym Jorku. Tylko spójrzcie, co ma na sobie
Lewandowska zachwyca w Nowym Jorku. Tylko spójrzcie, co ma na sobie
Hanna Brzezińska była ikoną PRL-u. Dziś jej wnuk jest znany w mediach
Hanna Brzezińska była ikoną PRL-u. Dziś jej wnuk jest znany w mediach
Selma Blair cierpi na stwardnienie rozsiane. Tak wygląda na nowych zdjęciach
Selma Blair cierpi na stwardnienie rozsiane. Tak wygląda na nowych zdjęciach
Nie żałuje kontrowersyjnej sceny erotycznej. Chloë Sevigny skończyła 51 lat
Nie żałuje kontrowersyjnej sceny erotycznej. Chloë Sevigny skończyła 51 lat
Zakazany krzew w Polsce. Kary są niewyobrażalnie dotkliwe
Zakazany krzew w Polsce. Kary są niewyobrażalnie dotkliwe
Historia seniorki obiegła sieć. "Policjanci zareagowali odruchem serca"
Historia seniorki obiegła sieć. "Policjanci zareagowali odruchem serca"
Szomańska karierę zaczynała u Rubika. "Wstydziłam się tego utworu"
Szomańska karierę zaczynała u Rubika. "Wstydziłam się tego utworu"
Polacy nie chcą nazywać tak synów. Od 2016 roku imię nadano dwa razy
Polacy nie chcą nazywać tak synów. Od 2016 roku imię nadano dwa razy
Owen Wilson nie chce poznać córki. Matka dziewczynki od lat go namawia
Owen Wilson nie chce poznać córki. Matka dziewczynki od lat go namawia
"Czarne złoto ogrodnika". Genialny patent na pozbycie się liści
"Czarne złoto ogrodnika". Genialny patent na pozbycie się liści
Radzi, jak zwracać się do Marty Nawrockiej. Wiadomo, czego unikać
Radzi, jak zwracać się do Marty Nawrockiej. Wiadomo, czego unikać
Masz pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Tak to sprawdzisz
Masz pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Tak to sprawdzisz