Wzruszający wpis mężczyzny, który wspomina żonę. To ostrzeżenie dla wielu kobiet
Pełen emocji wpis Elliota Lowe'a nie wpisuje się w radość towarzyszącą Bożemu Narodzeniu. Otwiera jednak oczy, aby nie spychać spraw najważniejszych - dotyczących naszego zdrowia - na boczny tor.
Rok temu, gdy wszyscy żyli atmosferą świąt Bożego Narodzenia, u Donny Lowe lekarze zdiagnozowali raka szyjki macicy. W kolejnych tygodniach wykonano szereg niezbędnych badań. 10 stycznia 2017 matka czworga dzieci została poinformowana, że rak rozprzestrzenił się już do węzłów chłonnych w okolicy miednicy. Jego stopień złośliwości został sklasyfikowany na najwyższym poziomie.
Donna przez sześć wyczerpujących tygodni codziennie poddawała się radioterapii i chemioterapii, przy czym sesję chemioterapii trzeba było przerwać z powodu komplikacji. Niestety, kobieta przegrała walkę z rakiem i zmarła w sierpniu 2017 roku w otoczeniu swoich bliskich w szpitalu w Milton Keynes.
Elliott poczuł, że ma obowiązek poinformować innych o tym, jak ważne jest, aby kobiety przeprowadzały regularne testy wymazu, które mogą w odpowiednim czasie pozwolić na wykrycie choroby lub znacznie ograniczyć zachorowanie. Jego żona odkładała badania z błahych powodów, a to niedopuszczalna sytuacja. Dlatego mężczyzna napisał post na Facebooku i udzielił komentarza portalowi Independent.co.uk. Podkreślił, że swoją historią dzieli się rok po diagnozie swojej ukochanej żony, partnerki i matki swoich dzieci, chcąc uświadomić, że to często mężczyźni czy osoby z otoczenia powinny zadbać o zdrowie kobiet. Te muszą pamiętać o regularnych badaniach przesiewowych szyjki macicy.
- Moja wspaniała żona odłożyła badania z powodów, których nawet nie pamiętam. Uwierz mi, próbowałem sobie to przypomnieć i nie ma dnia, żebym nie żałował. Jeśli tylko mógłbym, zamieniłbym się z nią miejscami lub cofnął czas i zaciągnął do gabinetu lekarskiego.
Słowa mężczyzny to jedno. Emocje wzbudza też zdjęcie opublikowane przez Elliotta. Z lewej strony widać Donnę przed diagnozą raka, a z prawej jej ciało po wyczerpującym leczeniu. Pokazał fotografię, aby uświadomić kobietom, ale także bliskim im mężczyznom, jak jedna decyzja o niezrobieniu cytologii może wpłynąć na całe życie. I dodał, że choć rozumie, że badania nie są najbardziej komfortowe, to są jedynym sposobem na wczesne wykrycie choroby.
Rak szyjki macicy dotyczy blisko półtora miliona kobiet na całym świecie. Tylko w Polsce ponad 3000 pacjentek rocznie słyszy diagnozę. Choroba wykryta w fazie przedinwazyjnej to duża szansa na całkowite wyleczenie. Niestety, przez fakt, że rozwija się najczęściej bezobjawowo, zazwyczaj wykrywana jest już w fazie zaawansowanej i trudnej do wyleczenia. Poddawanie się regularnym badaniom cytologicznym pozwala na wczesne wykrycie choroby nowotworowej i podjęcie skutecznej terapii. Okazją do zadbania o swoje zdrowie są regularnie organizowane happeningi. Już 22 stycznia rozpoczyna się 1. Europejski Tydzień Profilaktyki Raka Szyjki Macicy, w ramach którego w największych polskich miastach będzie można bezpłatnie poddać się badaniu cytologii i uzyskać niezbędne informacje dotyczące raka szyjki macicy.