Za wesele płacą fortunę. "Nie szkoda wam pieniędzy?"

Jedna z internautek podzieliła się swoimi wątpliwościami na forum portalu Kafeteria. Kobieta pisze, że na cudze wesele u kogoś z rodziny wydaje z mężem ok. 2000 zł. U znajomych - 1500 zł. Wymienia, że 100 zł idzie na nową koszulę, dwa razy więcej na sukienkę, do tego buty, fryzjer, kosmetyczka, paliwo i prezent.

- Jak trafi się jedno w roku to ok, ale jak są 3 albo 4?! - pisze kobieta. - Przecież to koszt świetnej wycieczki zagranicznej! Nie szkoda wam?!

Wielu osobom szkoda. Dlatego internautki zaczęły dzielić się swoimi historiami o tym, jak zaoszczędzić zarówno na organizacji wesela, jak i na byciu gościem.

- Impreza była w naszym mieszkaniu. Moje koleżanki zadbały o super pyszne ciasta i ciastka, bo jedna z była współwłaścicielką małej cukierni, a obiad poprzedniego dnia przyrządziłam ja z mężem, teściową i moją siostrą. Ogólnie to mieliśmy dwa rodzaje sałatek - jedna z orzo i grillowana cukinią, druga z soczewicą, też pieczone udka kurczaka wersja ostra i druga lekko słodka. Wcześniej zrobiłam i zamroziłam bezmięsny 'bigos' z ogromną ilością pieczarek; bagietki, różne wędliny i sery, winogrona białe i czarne do serów.

Kolejna mężatka dodaje, że było im szkoda i kasy, i nerwów. Dlatego postanowili zmieścić się w 5 tysiącach złotych za całe wesele. Wzięli ślub w urzędzie, będą już po 30-tce.

- Odbyło się, bo miałam poczucie, że coś trzeba zrobić, żeby jakoś w ten nowy etap wejść oficjalnie - tłumaczy kobieta. I dodaje: - Poza moim nazwiskiem nic się nie zmieniło.

Kolejna internautka dodaje, że z doświadczenia wie, że już teraz wiele młodych osób wybiera ślub cywilny i skromny obiad albo ślub na wycieczce zagranicznej dla najbliższych kilku osób. Duże wesela za ogromne pieniądze mają stawać się coraz mniej modne.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Prześlijcie nam swoje historie przez dziejesie.wp.pl