Zabrali córkę na sanki. Zabawa z mamą i tatą znacząco się od siebie różniła
Ten filmik stał się tiktokowym hitem. Na nagraniu widać małą dziewczynkę, którą rodzice zabrali na zimową przejażdżkę. Najpierw sanki ciągnęła mama, a potem do akcji wkroczył tata. Ich definicja dobrej zabawy z dzieckiem znacząco się od siebie różniła. Natomiast internauci pozostali z mieszanymi uczuciami.
Nie od dziś wiadomo, że matki i ojcowie różnią się od siebie, jeśli chodzi o podejście do dzieci, metody wychowawcze i sposoby spędzania wolnego czasu. Podczas gdy mamy mają przeważnie bardziej zdroworozsądkowe podejście i martwią się na każdym kroku, to tatusiowie wyznają znacznie luźniejsze podejście. To samo dotyczy zabawy. Te różnice idealnie pokazuje pewne wideo zamieszczone na TikToku.
Mama vs tata
Filmik, na który składają się dwa zestawione ze sobą ujęcia, pojawił się na tiktokowym profilu Jona i Carly Crowther. Widać na nim, jak zabrali swoją ośmiomiesięczną córeczkę na przejażdżkę sankami. Na pierwszym nagraniu, słodką dziewczynkę w srebrnym, puchowym kombinezonie, ciągnie na sankach mama. Robi to w spokojnym tempie, podczas gdy jej córeczka rozgląda się dookoła i uśmiecha. Natomiast drugie nagranie pokazuje, jak zimowe wyjście wziął w swoje ręce tata. Postanowił zjechać z niemowlakiem z górki, trzymając je między swoimi nogami. Dodatkowo próbował nimi nieco wyhamować i przy okazji obsypał całą buzię dziewczynki śniegiem. Zabawa niestety skończyła się płaczem niemowlęcia.
Internauci mają mieszane uczucia
Filmik, pokazujący przejażdżkę sankami w wersji mamy i taty, zyskał na TikToku ogromną popularność. Do tej pory obejrzało go ponad 15 tys. osób, a nawet polscy użytkownicy aplikacji zdecydowali się na jego skomentowanie. Nagranie rozbawiło wielu internautów, jednak inni uznali, że dziewczynka jest zdecydowanie za mała na taką zabawę. "Też jestem ojcem, ale takie akcje od półtora roku wzwyż", "Jak widać dzidziuś bardziej zadowolony, jak sobie spokojnie z mamą jechał", "Naprawdę myślałam, że będzie się śmiać lub chociaż uśmiechać od ucha do ucha, a nie będzie miała traumę", "Mój tata to by mnie popchnął, żebym sama się sturlała" – pisali w sekcji komentarzy pod filmikiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl