Zaginął pies, który ratował ludzi. GOPR prosi o pomoc w poszukiwaniach

Czort jest psem średniej postury. Ma obrożę z imieniem i numerem telefonu właściciela. Pies zaginął w Mysłakowicach (woj. dolnośląskie) 9 grudnia. Do tej pory udało się przeczesać obszar o promieniu 30 km, jednak nadal nie natrafiono na ślad psiego ratownika.

Choć Czort ma dopiero 2,5 roku, zdążył już pomóc wielu turystom wyruszającym w Karkonosze. Pod postem informującym o jego zaginięciu znajduje się wiele komentarzy od osób, które mocno trzymają kciuki za psa-ratownika. "Znajdziemy Cię, Czorcie" – piszą poruszeni internauci.

- Czort każdego dnia chodził z mężem do pracy -  Mówi w rozmowie z WP Kobieta Katarzyna Barska, żona ratownika GOPR - Ma przeszkolenie lawinowe. Od 2 - 3 dni nie ma już po nim żadnego śladu. Wcześniej dostawaliśmy jeszcze informacje, że ktoś gdzieś go widział. Przeczesaliśmy teren dronem, szukamy też w lasach, ale trudno jest zajrzeć pod każdy krzak... Dlatego teraz liczymy na siłę mediów - dodaje.

Katarzyna Barska przyznaje, że szanse na to, że Czort sam wróci do domu nie są duże.

- Gdyby był gdzieś w okolicy, to już by do nas wrócił - mówi. - Albo ktoś by go zobaczył, bo tu wszyscy są już zaalarmowani. Może ktoś go wziął. Nawet nie w złej wierze, tylko po to, żeby pomóc. Nie wiemy, gdzie jest i bardzo się o niego martwimy.

Na profilu karkonoskiego GOPR-u znaleźć możemy więcej informacji o Czorcie.

- Piesek jest łagodny, jest zaszczepiony i zaczipowany, na obroży, którą miał na sobie jest jego imię i nr telefonu – czytamy w poście. - Jeżeli ktokolwiek go widział, bardzo prosimy o kontakt: 606859598 lub 691116378.

Wczoraj na profilu karkonoskiego GOPR-u pojawił się kolejny post dotyczący Czorta.

- Mimo wielkiego odzewu i pomocy, którą od was otrzymujemy, do tej pory nie udało się nam go odnaleźć - czytamy. - Za pomoc w odnalezieniu i wskazanie miejsca pobytu Czorta przekazana zostanie nagroda.

Zobacz również: Robert Biedroń pierwszy raz od lat spędzi święta w Polsce?! W tym roku wszystko będzie inaczej

Pomoc psa podczas akcji górskich w wielu sytuacjach jest nieoceniona. Odpowiednio wyszkolone zwierzę jest w stanie nie tylko odszukać zaginione osoby, ale nawet wyczuć, gdzie znajduje się człowiek przysypany przez lawinę. Czort jest jednym z takich psów-ratowników, które mają na swoim koncie akcje zakończone sukcesem. To wielka strata dla karkonoskich ratowników GOPR, ale też dla właściciela, który nie wie, gdzie znajduje się jego czworonożny przyjaciel. Widziałeś Czorta? Koniecznie daj znać!