Zakręcasz kaloryfer? Grożą za to wysokie kary
Sezon grzewczy trwa w najlepsze, a co za tym idzie, wielu z nas obawia się wysokich rachunków. Zakręcenie kaloryferów wydaje się pomocne, jednak okazuje się, że spółdzielnie mają określone normy zużycia energii. Nieosiągnięcie minimalnego progu może skończyć się karą finansową.
W okresie niskich temperatur większość z nas stawia na komfort i będąc we własnym mieszkaniu, odkręca grzejniki. Co jednak, jeśli chcemy nieco oszczędzić i zakręcamy kaloryfery na noc lub na czas długiej nieobecności? Jak się okazuje, początkowa chęć obniżenia rachunków może przynieść odwrotny skutek i wygenerować znacznie większe koszta.
Zgodnie z przepisami, temperatura minimalna w pomieszczeniach mieszkalnych w okresie jesienno-zimowym powinna wynosić 16 stopni Celsjusza. Jeżeli któryś z lokatorów budynku nie spełnia tego wymogu, spółdzielnia mieszkaniowa może nałożyć karę za zakręcenie kaloryferów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakręcenie grzejników w bloku
Współczesne mieszkania bardzo często wyposażane są w termostaty i podzielniki ciepła. Dzięki temu w łatwy sposób można dostosować temperaturę do indywidualnych potrzeb, a także sprawdzić zużycie energii. Mimo to, częste i drastyczne wyziębianie mieszkania poprzez zakręcenie kaloryferów, może doprowadzić do wychłodzenia współdzielonych ścian i stropów budynku. Utrata dużej ilości ciepła powoduje, że inni mieszkańcy będą zmuszeni do zwiększenia energii potrzebnej do ogrzania swojego lokum.
W takim przypadku osoba zmniejszająca swoje rachunki robi to kosztem sąsiadów. Jednocześnie swoim działaniem naraża budynek na potencjalne szkody. Długotrwałe wychłodzenie ścian może sprzyjać rozwojowi grzybów i pleśni, co może odbić się na zdrowiu mieszkańców.
Wspólnota może ukarać lokatora
Jak podał portal trójmiasto.pl, jedna z lokatorek bloku należącego do Spółdzielni "Posejdon" musiała dopłacić do rachunku za ogrzewanie ponad 500 zł. Kwota stanowiła wyrównanie za zbyt niskie zużycie energii. Mieszkanka bloku chciała zaoszczędzić na ogrzewaniu i przed wyjściem do pracy codziennie zakręcała kaloryfery. W ten sposób naraziła pozostałych właścicieli mieszkań na większy wydatek.
W celu zapobiegania tego typu praktykom spółdzielnie mieszkaniowe mają prawo do stworzenia uchwały, w której ustalone zostaną minimalne koszty ogrzewania. Przeważnie są one uzależnione od metrażu i ekspozycji na słońce. Jeśli zużycie energii w danym lokalu znacznie odbiega od ustalonych norm, wspólnota ma prawo nałożyć karę finansową. Zazwyczaj oznacza to wyrównanie niedopłaconych rachunków.
Każdy z właścicieli mieszkania ma prawo do regulacji temperatury, a kary za zakręcanie kaloryferów zdarzają się rzadko. Warto jednak pamiętać, że duże różnice temperatur będą niekorzystne nie tylko dla naszego zdrowia, ale także portfela. Jaka więc powinna być optymalna temperatura w lokalu? Jak podaje portal deccoria.pl, w ciągu dnia jest to około 19-20 stopni i nieco mniej w nocy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl